Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 27.11.2013

Iran niedawno podpisał umowę w sprawie atomu, a już zamierza złamać zasady?

Szef irańskiego MSZ poinformował, że Iran będzie kontynuował budowę reaktora na ciężką wodę w Araku. Umowa zawarta przez Teheran z sześcioma mocarstwami przewiduje m.in. wstrzymanie tej inwestycji.
Iran niedawno podpisał umowę w sprawie atomu, a już zamierza złamać zasady?sxc.hu/cc

Wspólnota międzynarodowa obawia się, że Iran separowałby pluton ze zużytego paliwa z tego reaktora, uzyskując materiał rozszczepialny do budowy głowic atomowych.
- Potencjał urządzenia w Araku nie będzie rósł. Oznacza to, że nie będzie produkowane żadne nowe paliwo nuklearne ani nie zostaną zainstalowane żadne nowe urządzenia, lecz prace budowlane będą kontynuowane - powiedział minister Mohammad Dżawad Zarif.
W odpowiedzi na oświadczenie Zarifa Francja, będąca jednym z sześciu mocarstw, które negocjowały porozumienie, oświadczyła, że Iran musi dotrzymywać uzgodnień z Genewy. Rzecznik francuskiego MSZ Romain Nadal podkreślił, że w przejściowym porozumieniu jest mowa o "zakończenie wszelkich prac przy reaktorze w Araku".
Teheran zobowiązał się ograniczyć swój program nuklearny. Zgodził się między innymi, że nie uruchomi reaktora atomowego w Araku ani nie zbuduje instalacji, która miałaby separować pluton ze zużytego paliwa z tego reaktora. Ponadto rozszerzy dostęp inspektorów z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej do reaktora w Araku.

Porozumienie po 10 latach negocjacji
W nocy z soboty na niedzielę w Genewie sześć światowych mocarstw (USA, Chiny, Japonia, Rosja, Niemcy i Francja) osiągnęło porozumienie z Iranem w sprawie jego programu nuklearnego. Negocjacje prowadzono od 10 lat. Końcowa faza odbyła się w Genewie, ostatni etap rozmów trwał cztery dni.
Na podstawie podpisanej umowy, Teheran będzie miał prawo do wzbogacania uranu jedynie do poziomu 5 procent. Wszystkie "bogatsze“ zasoby mają zostać zniszczone w ciągu pół roku. W zamian, świat złagodzi niektóre sankcje nałożone na Iran.

Zachód od wielu lat obawia się, że irański program nuklearny ma na celu wyprodukowanie broni jądrowej. Teheran twierdzi, że chodzi jedynie o wyprodukowanie energii.

Prezydent Iranu: to sukces

Irański prezydent Hassan Rohani pochwalił porozumienie i uznał je za sukces swoich negocjatorów. Podkreślił, że zachowane zostały podstawowe prawa Irańczyków.
- Jednym z rezultatów tego porozumienia jest prawo do wzbogacania uranu na irańskiej ziemi. Każdy może to interpretować jak chce, ale w dokumentach to prawo jest jasno wymienione. To porozumienie przełamuje nakładane na nas sankcje. Ściana zaczęła się kruszyć, z czasem proces będzie postępował - powiedział Rohani.
"Nikt nie przegrał, każdy jest zwycięzcą"
Prezydent Stanów Zjednoczonych poinformował, że patrzy z nadzieją na porozumienie . Barack Obama podkreślił, że jest ono warunkowe i Iran musi okazać chęć współpracy. Ma pół roku na zastosowanie się do warunków. Jeśli tak się nie stanie, sankcje wobec Teheranu wrócą.

x-news.pl, US CBS
Brytyjski minister Wiliam Hague powiedział, że to porozumienie jest korzystne dla świata. - Po raz pierwszy doszło do takiej międzynarodowej umowy z Iranem w sprawie jego programu nuklearnego. Jest to pierwszy krok porozumienia - irański program zatrzyma się na sześć miesięcy, a w pewnych aspektach nawet się cofnie. Mam nadzieję, że to da nam możliwość wynegocjowania całościowego i finalnego uregulowania tych kwestii - powiedział Hague.
W opinii prezydenta FR Władimira Putina, udało się przybliżyć do rozwiązania jednego z najtrudniejszych problemów współczesnego świata. - Nikt nie przegrał, każdy jest zwycięzcą - tak wynik porozumienia skomentował minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow. Jego zdaniem, będzie ono korzystne dla wszystkich stron rozmów.
Szef chińskiej dyplomacji Wang Yi stwierdził, że to porozumienie sprzyja pokojowi i stabilizacji na Bliskim Wschodzie, a Irańczykom zapewni lepsze życie.
Szef Komisji Europejskiej uznaje porozumienie z Iranem za "wielki przełom dla bezpieczeństwa i stabilności na świecie". Jose Manuel Barroso podkreślił, że ważne jest teraz to, aby wszystkie strony kontynuowały konstruktywną współpracę na rzecz wprowadzenia w życie porozumienia. Szef Komisji uważa bowiem, że społeczność międzynarodowa powinna otrzymać "jasne gwarancje dotyczące pokojowego i cywilnego charakteru programu nuklearnego Iranu i pełnej współpracy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej".
Izrael niezadowolony
Dokument podpisany w Genewie potępia Izrael. Minister wywiadu Yuval Steinitz, który zajmuje się monitorowaniem irańskiego programu nuklearnego, oświadczył, że nie ma powodu do świętowania. Jego zdaniem, umowę zawarto na podstawie iluzji i kłamstw Iranu, a porozumienie przybliża ten kraj do wyprodukowania bomby jądrowej. Minister gospodarki Naftali Bennett powiedział w izraelskim radiu wojskowym, że umowa nie jest dla Izraela wiążąca, a ponieważ Iran zagraża Izraelowi, to Izrael ma prawo się bronić.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, IAR, kk

''