Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>
Zdaniem Jerzego Buzka, nie czekając na podpisanie umowy stowarzyszeniowej Bruksela powinna zaproponować Ukrainie konkretne programy współpracy. - Jedno - to jest zaproszenie dla studentów, którzy mogliby studiować na uniwersytetach europejskich, zwłaszcza polskich, w ramach funduszy europejskich. Druga sprawa to wspólny rynek energii z Ukrainą, Mołdawią i Gruzją - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem Jerzy Buzek.
Były premier podkreślił jednocześnie, iż sprawa podpisania umowy stowarzyszeniowej nadal jest ważna w relacjach Unii Europejskiej z Ukrainą i negocjacje w tej sprawie powinny być kontynuowane. Najpierw jednak Ukraińcy muszą rozwiązać wewnętrzne problemy i napięcia.
Źródło: TVN24/x-news
- Nie mogą się powtórzyć pacyfikacje protestów, to jest absolutnie wykluczone. Trzeba znaleźć odpowiedzialnych i ich ukarać. Trzeba siąść do stołu i rozmawiać o tym, jak rozwiązać bieżącą sytuację, napięcia w kraju, ale Unia powinna zostawić możliwość otwartych drzwi, a także pewne konkretne projekty powinniśmy natychmiast położyć na stole - dodał Buzek.
Protesty na Ukrainie - relacja na żywo >>>
Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso poinformował w poniedziałek w rozmowie telefonicznej z prezydentem Wiktorem Janukowyczem, że Bruksela jest gotowa omówić z ukraińskimi wysłannikami kwestie związane z umową stowarzyszeniową. Z prośbą w tej sprawie zwrócił się do Komisji sam prezydent Ukrainy.
Manifestacje na Ukrainie
Protesty na Ukrainie rozpoczęły się 21 listopada, kiedy to rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Podpisanie miało nastąpić na ubiegłotygodniowym szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.
Decyzję o zamrożeniu relacji z Brukselą podjął prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz . W niedzielę, przed demonstracją powiedział, że "zrobi wszystko co zależy od niego, żeby przyspieszyć proces zbliżania Ukrainy z Unią Europejską".
Źródło: CNN Newsource/x-news
- Ukraina dokonała własnego wyboru geopolitycznego. Jesteśmy Europejczykami i nasza droga została określona przez historię. Jednocześnie nasze państwo, o czym jestem głęboko przekonany, powinno się integrować ze wspólnotą narodów europejskich jako równy partner, który będzie szanowany, i z którym będą się liczyć - czytamy w oświadczeniu prezydenta.
Protesty na Ukrainie. Zobacz co się działo w Kijowie [wideo]>>>
IAR/PAP/aj