Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Beata Krowicka 07.09.2013

Kto sprawdzi, czy segregujesz śmieci?

Segregują czy nie segregują? Muszą. Gminy, które od 1 lipca nie wdrożyły nowych zasad wywozu śmieci będą musiały liczyć się z karami pieniężnymi, a te wahają się od 10 do 50 tys. zł. To, czy dana gmina wywiązuje się z nowych obowiązków nałożonych w ustawie śmieciowej, będą kontrolować wojewódzcy inspektorzy ochrony środowiska, a jak sobie z tym radzić na szczeblu gminnym?
Teren Regionalnej Instalacji do Przetwarzania Odpadów Komunalnych w InowrocławiuTeren Regionalnej Instalacji do Przetwarzania Odpadów Komunalnych w InowrocławiuElżbieta Szczerbak/PR

Selektywne zbieranie śmieci wynika z ustawy o odpadach, która nakłada na gminy nowe obowiązki. Jest to ustawa powszechna, a więc obejmuje cały kraj. W tym momencie mieszkańcy gmin mieli jeszcze możliwość wyboru, a więc deklarowali gotowość do segregacji śmieci, co wiąże się z niższymi opłatami za ich wywóz, bądź też tej gotowości nie deklarowali. Bez względu na to śmieci muszą być zbierane w sposób selektywny, dlatego szczegóły związane z segregacją powinny być doprecyzowane w regulaminie czystości i porządku w gminie. Wszyscy zastanawiamy się, czy nowe przepisy będą przestrzegane. Skąd wójt, burmistrz czy prezydent może uzyskać informacje o tym, że dany właściciel nieruchomości nie wywiązuje się z deklaracji selektywnego zbierania śmieci? Czy wdrożono w życie dostatecznie skuteczne mechanizmy kontroli? W teorii wcale nie jest to takie skomplikowane i wydaje się, że nie będzie to trudne do sprawdzenia dla lokalnych władz.

Pierwszym podmiotem, od którego organ gminy może uzyskać informacje jest przedsiębiorca odbierający odpady komunalne, który w przypadku stwierdzenia, że dany właściciel nieruchomości nie wypełnia obowiązku segregacji śmieci, zobowiązany jest przyjąć je jako zmieszane odpady komunalne oraz poinformować o tym fakcie gminę. Wójt (burmistrz, prezydent) gminy z racji tego, że sprawuje kontrolę przestrzegania i stosowania przepisów ustawy, może wystąpić z wnioskiem do miejscowego komendanta policji o pomoc, jeżeli będzie to niezbędne do przeprowadzenia czynności kontrolnych. Przedstawiciel władzy wykonawczej (lub też upoważniony przez niego pracownik urzędu gminy) w ramach takiej kontroli ma prawo do wstępu do kontrolowanego obiektu, żądania pisemnych lub ustnych informacji oraz przesłuchania osób w zakresie niezbędnym do ustalenie stanu faktycznego, żądania okazania dokumentów i innych danych związanych z przedmiotem kontroli, a także przeprowadzenia innych niezbędnych czynności kontrolnych. Taka kontrola powinna dostarczyć niezbędnej wiedzy na temat zbierania odpadów w danej nieruchomości, ale ich skuteczność potwierdzi tak naprawdę czas i praktyka. Tymczasem przejdźmy do jeszcze jednej istotnej kwestii – kar pieniężnych.

Kary pieniężne są niestety niejednokrotnie bardziej motywujące do działania niż hasła ochrony środowiska. W pierwszej kolejności ustawa regulująca kary pieniężne wymienia przedsiębiorców odbierających odpady komunalne od właścicieli nieruchomości. Jeżeli robią to bez wymaganego wpisu do rejestru działalności regulowanej podlegają karze w wysokości 5 tys. zł za pierwszy miesiąc oraz 10 tys. za każdy kolejny. W wielu gminach pojawił się duży problem, ponieważ istniały w nich gminne spółki komunalne, które do tej pory zajmowały się wywozem śmieci. Władze gminy chcąc postępować zgodnie z przepisami zobowiązane są do ogłoszenia przetargu, w którym wspomniane spółki jak najbardziej mogą wziąć udział. Kryterium wygranej nie stanowią jedynie ceny, ale również doświadczenie i znajomość rynku.

Zobacz serwis: JAK SEGREGOWAĆ ŚMIECI?>>>

Do tej pory niejednokrotnie można było usłyszeć skargi mieszkańców różnych regionów, na to, że przedsiębiorcom zdarzało się mieszać selektywnie zebrane odpady komunalne. Teraz taka praktyka będzie na szczęście bardzo kosztowna, ponieważ podlega karze pieniężnej w wysokości od 10 tys. zł do 50 tys. zł. Przedsiębiorcy muszą również pamiętać o rzetelnych i w terminie przekazywanych do gmin sprawozdaniach (każdy dzień opóźnienia to wydatek rzędu 100 zł). Takim samym karom podlegają gminne jednostki organizacyjne. Przy ustalaniu wysokości kar pieniężnych właściwy organ bierze pod uwagę stopień szkodliwości czynu, zakres naruszenia oraz dotychczasową działalność podmiotu. Czas jej zapłaty ustalono na 30 dni od dnia, w którym decyzja stała się ostateczna, ale podkreślić trzeba, że wojewódzki inspektor ochrony środowiska, w drodze decyzji, może zawiesić lub umorzyć zapłatę niektórych kar.

Boisz się, że Twoja ulica może zostać pominięta? Niepotrzebnie. Każda firma odbierająca śmieci jest zobowiązana do opracowania szczegółowego harmonogramu ich wywozu, który trafia najpierw do władz gminy, a następnie do każdego jej mieszkańca. Taki harmonogram jest oczywiście szczegółowo weryfikowany, m.in. po to by nie okazało się, że jakaś ulica nie została w nim uwzględniona. Jeśli jednak taka sytuacja miałaby miejsce, naszym obowiązkiem jest zgłoszenie tego faktu w gminie. Urzędnicy będą nie tylko kontrolować selektywny wywóz śmieci, ale będą również weryfikować, czy firmy stosują się do harmonogramu odbioru śmieci od mieszkańców.

Pierwszym podmiotem odpowiedzialnym za sprawdzenie, czy mieszkańcy dostosowują się do deklarowanej, selektywnej zbiórki śmieci będzie więc przedsiębiorstwo zajmujące się ich wywozem. Jak sobie z tym poradzi okaże się z czasem. Warto, żeby firmy te pamiętały o opracowaniu ułatwiających pracę rozwiązaniach technicznych. Jakich? Na przykład zastosowaniu kolorowych i przezroczystych, a nie ciemnych worków.

mr