Panuje przekonanie, że - nawet ta najgorsza rodzina, skłócona i bez więzi - jest najważniejsza. Dlatego, nawet jeżeli nie mamy na to ochoty i zdajemy sobie sprawę z kosztów jakie ponosimy, musimy wspólnie z nią spędzać święta.
Święta Bożego Narodzenia to czas, który jest szczególnie wyjątkowy dla dzieci. I to właśnie najmłodsi atmosferę tego czasu chłonną najbardziej i pozostaje ona w ich głowach już na zawsze. - Dlatego w domach, gdzie podczas świąt pojawia się duża ilość alkoholu, już w tym okresie przedświątecznym widać pierwsze oznaki nerwowości - mówi Cezary Biernacki, prezes Stowarzyszenia "OD DO” i dodaje, że dzieci, którymi zajmuje się stowarzyszenie najchętniej wymazałyby święta z pamięci, chciałyby, aby ten czas już przeminął.
Więcej rozmów Grażyny Dobroń na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>
W wielu przypadkach ludzie dorośli, którzy wspominają swoje święta z dzieciństwa jako coś zupełnie pozbawionego magii, a przepełnionego przemocą, alkoholem i strachem stają przed dylematem. Jechać do rodziny, z którą spędziliśmy te najgorsze momenty życia? Przeżywać kolejny raz to, o czym chcielibyśmy zapomnieć? Pokazywać dzieciom to, co chcielibyśmy wymazać z pamięci?
Zapraszamy do wysłuchania audycji, którą przygotowała i prowadziła Grażyna Dobroń.
Audycji "Dobronocka" można słuchać w nocy z niedzieli na poniedziałek między północą a godziną 2.00.
(ah)