Logo Polskiego Radia
Trójka
Gabriela Skonieczna 17.06.2014

Czasem nie warto walczyć z prądem, lepiej stać się wodą

- W pewnych moment życia musimy poddać się panującym tendencjom, prądowi i nie walczyć niepotrzebnie. W wielu sytuacjach zawodowych i prywatnych należy wyczuć, gdzie jest prąd - mówił Jan Gliński, nauczyciel sztuk walki na stałe mieszkający w Singapurze.
Jak dodaje Jan Gliński trzeba pracować nad sobą, ale nie kierując się głownie tym, co powiedzą o tym inniJak dodaje Jan Gliński trzeba pracować nad sobą, ale nie kierując się głownie tym, co powiedzą o tym inniGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Czasem nie warto walczyć z prądem. Samemu trzeba stać się wodą (Instrukcja obsługi człowieka/ Trójka)
Czytaj także

Gość Grażyny Dobroń ocenia, że czasami cele, które wskazują nam inni, są dla nas dobre, innym razem trzeba je wyznaczać samemu, nie oglądając się na to, co myślą ludzie. - Pewien odnoszący sukcesy generał japoński po wielu wygranych bataliach wstąpił do klasztoru, gdzie trenował strzelanie z łuku. Kiedy doszedł do perfekcji, postanowił wrócić do swojej rodzinnej wioski. Im był bliżej, tym więcej dostrzegał tarcz ze strzałą umieszczoną w samym środku. W wiosce powiedziano mu, że to dzieło jednej dziewczynki. Gdy ją zapytał, jak to robi, odpowiedziała mu: najpierw strzelam, potem dorysowują tarczę - opowiada Jan Gliński.

Więcej rozmów na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>

Gość "Instrukcji obsługi człowieka" zwraca uwagę jak wiele o różnicach w doskonaleniu swoich umiejętności między Europejczykami i Japończykami mówi… łuk. - Kyūdō, łuk japoński, jest bardzo prosty, tworzy go kilka kawałków bambusa, jego konstrukcja nie zmieniła się od kilku tysięcy lat. W Europie łuki zmieniały się przez stulecia, pojawiły się celowniki, różne rodzaje naciągów - wylicza. W ocenie mistrza łuczniczego Jana Glińskiego stało się tak dlatego, że gdy Europejczycy nie trafiali do celu, przyczyny porażki szukali w narzędziu. Japończycy oceniali, że to brak umiejętności jest przyczyną sytuacji i dlatego wytrwale je doskonalili.

Na "Instrukcję obsługi człowieka" zapraszamy od poniedziałku do czwartku o godz. 11.15.

(gs/mk)