Symferopol, Donieck, Ługańsk - kilkutysięczne manifestacje zwolenników i przeciwników integracji z Rosją odbyły się w niedzielę w całej Ukrainie. Doszło do przepychanek i bójek. W Ługańsku rannych zostało kilkadziesiąt osób.
Niedzielne zamieszki w Sewastopolu. Foto: EPA/ST
Relacja Krzysztofa Renika z Sewastopola - stolicy Krymu (Czwórka/Bed and Breakfest)
Marchewka z Moskwy
Moskwa kusi finansowo władze Krymu. - Jesteśmy skłonni przekazać 790 milionów euro - powiedział w Symferopolu rosyjski deputowany Paweł Dorochin. - Rosja nas wspiera. Bez tej pomocy prawdopodobnie zostalibyśmy stłamszeni - opowiadała Natalia Basilenko, mieszkająca w Sewastopolu.
Źródło: CNN Newsource/x-news
O pomocy finansowej dla ukraińskich żołnierzy broniących jednostek na Krymie wspominał w niedzielę także premier Arsenij Jaceniuk. W czasie wiecu w Kijowie podkreślał, że władze nie zrezygnują z kontroli nad półwyspem - Będziemy robić wszystko, aby rozwiązać ten konflikt tylko drogami dyplomatycznymi i politycznymi -. Już za kilka dni Jaceniuk ma lecieć do Ameryki.
Zaproszenie zza oceanu
Porozmawia tam w środę z pezydentem Barackiem Obamą. Komentatorzy zauważają, że planowane spotkanie to wyraźny gest poparcia ze strony Białego Domu dla Kijowa przed planowanym na Półwyspie Krymskim referendum niepodległościowym. Ma się ono odbyć 16 marca.
Rosyjski prezydent Władimir Putin w weekendowych rozmowach telefonicznych z niemiecką kanclerz Angelą Merkel i brytyjskim premierem Davidem Cameronem upierał się, że kroki podejmowane przez władze ukraińskiego Krymu są zgodne z prawem międzynarodowym.
Źródło: TVN24/x-news
Zachód się z tym nie zgadza. Zdaniem byłego ministra spraw zagranicznych Adama Rotfelda, ewentualne odłączenie się Krymu od Ukrainy na podstawie tego głosowania byłoby niezgodne z prawem międzynarodowym i prawodawstwem ukraińskim. - Dla oderwania się np. Krymu jako autonomicznego okręgu jest potrzebne referendum na terenie całej Ukrainy - podkreślił Rotfeld.
Rosyjski prezydent Władimir Putin w rozmowach telefonicznych z niemiecką kanclerz Angelą Merkel i brytyjskim premierem Davidem Cameronem powiedział, że kroki podejmowane przez władze ukraińskiego Krymu są zgodne z prawem międzynarodowym.
Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/raport-ukraina/fakty/news-putin-wladze-krymu-dzialaja-w-zgodzie-z-miedzynarodowym-praw,nId,1354827?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Kliczko punktuje nowy ukraiński rząd
Nowy ukraiński premier Arsenij Jaceniuk jest mocno popierany na Zachodzie, ale w kraju musi mocno liczyć się z kandydatem na prezydenta i niedawnym partnerem z opozycji Witalijem Kliczko. Jak wiadomo słynny bokser nie wszedł do nowego gabinetu.
Kliczko punktuje nowy ukraiński obóz władzy EPA/PHOTOMIG
W wywiadzie dla najnowszego wydania tygodnika "Der Spiegel" Kliczko wyjaśnił, że celem jego partii był "niezależny rząd technokratów".
- Mamy całkowicie inny program dotyczący reform i przyszłości kraju" - dodał Kliczko i ostro skrytykował partię Julii Tymoszenko za obsadzenie wszystkich ważnych stanowisk jej ludźmi.
Granice Krymu prawie w rękach Rosji
Tymczasem Kreml niepostrzeżenie i właściwie i bez walki przejmuje władzę na granicach Krymu.
Ołeh Słobodian, rzecznik prasowy ukraińskiej służby granicznej twierdzi wprawdzie, że granice państwa są kontrolowane przez Kijów, ale już 13 posterunków straży granicznej na Półwyspie jest opanowanych przez Rosjan. Wszystkie przejęcia odbywały się bez wystrzału.
Ukraińscy żołnierze są uwięzieni w wielu bazach, podczas przejęcia posterunków nie stawiali żadnego zbrojnego oporu. Nieuznawane przez Kijów władze Autonomii Krymskiej, wzmacniają granice Republiki. W okolicach miasteczka Czonhar, na północy Krymu ustawiono już posterunki kontrolne. Siły rosyjskie zajęły też kolejne lotnisko na Krymie. Tym razem w bazie lotniczej i rakietowej sił ukraińskich w Nowofiodorowce niedaleko Eupatorii.
Rosjanie zajęli kolejne krymskie lotnisko. Z Symferopola specjalny wysłannik Polskiego Radia Krzysztof Renik
Czy Snowden zdradził Moskwie strategie obronne USA?
W kontekście wydarzeń na Ukrainie i prawdopodobnej aneksji Krymu przez Rosję interesujące opinie przekazał szef amerykańskiej Agencji Wywiadu Wojskowego generał Michael Flynn w rozmowie z radiem publicznym w USA.
Amerykanie boją się, że Edward Snowden zdradził strategie obronne USA
Zdaniem Flynna Edward Snowden mógł przekazać Moskwie tajne dokumenty dotyczące strategii wojskowych Stanów Zjednoczonych. - Musimy być gotowi na taki czarny scenariusz. Tak naprawdę nie wiemy, co Snowden ma - ocenił generał.
Przypomnijmy, że były agent CIA i NSA ujawnił na łamach prasy informacje o PRISM - programie inwigilacji prowadzonym przez USA. Od lata zeszłego roku Snowden ma tymczasowy azyl w Rosji.
Wojna w cyberprzestrzeni - „Wąż” ślizga się po Ukrainie
Przypuszczenia na temat Snowdena łączą się także z doniesieniami londyńskiego "Financial Timesa o groźnym wirusie "Snake", który infekuje ukraińskie komputery. Ataki nasiliły się w ciągu ostatnich miesięcy, czyli od czasu wybuchu kryzysu, za naszą wschodnią granicą.
Wykrycie i usunięcie "Snake'a" jest bardzo trudne. Wślizguje się do systemów komputerowych pozwalając nie tylko śledzić ich pracę, ale też ją zakłócać. "Financial Times" zastrzega, że trudno dociec, kto jest autorem wirusa, ale w jego kodzie znaleziono fragmenty rosyjskiego tekstu. Były szef operacji brytyjskiego wywiadu MI6, Nigel Inkster jest zdania, że Rosjanie są zdolni do całej gamy ataków cybernetycznych"
Przypomnijmy, że konflikt na Ukrainie zaostrzył się po ucieczce Wiktora Janukowycza. Dotychczasowy prezydent kraju musiał wyjechać po społecznych protestach na Majdanie. Armia Kremla wkroczyła wtedy na Krym. Moskwa tłumaczy, że chroni mieszkających tam rosyjskich obywateli.
Robert Kalinowski