Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 17.06.2014

Gorączkowe konsultacje opozycji. Czy uda się jej odwołać rząd?

Powołanie komisji śledczej, konstruktywne wotum nieufności, posiedzenie speckomisji, wniosek o skrócenie kadencji Sejmu - opozycja próbuje osłabić, a nawet odwołać rząd po ujawnieniu afery taśmowej.
PiS próbuje zbudować poparcie dla swojego pomysłu powołania rządu technicznegoPiS próbuje zbudować poparcie dla swojego pomysłu powołania rządu technicznego PAP/Bartłomiej Zborowski Nagłówek Jarosław Kaczyński
Posłuchaj
  • PiS szuka poparcia dla konstruktywnego wotum nieufności. Wniosek w tej sprawie nie został jeszcze złożony, ale negocjacje już się rozpoczęły. Prezes PiS Jarosław Kaczyński rozmawiał w tej sprawie z liderem Polski Razem Jarosławem Gowinem, teraz liczy na wsparcie ludowców/IAR
  • Wiceszefowa klubu PO Urszula Augustyn przekonuje, że ujawnione nagrania są dla partii rządzącej sprawą wstydliwą, która jak najszybciej powinna zostać wyjaśniona. Nie jest przekonana, czy dobrym rozwiązaniem jest konstruktywne wotum nieufności, o którym mówi Prawo i Sprawiedliwość. Prezes Jarosław Kaczyński napisał do prezydenta list z prośbą o int
Czytaj także

Największa partia opozycyjna chce konstruktywnego wotum nieufności wobec gabinetu Donalda Tuska.  Jarosław Kaczyński rozmawiał o tym w nocy z poniedziałku na wtorek z szefem Polski Razem Jarosławem Gowinem. Prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił, że było to ciekawe spotkanie i wyraził nadzieję, że "ci, którzy chcą Polskę zmienić, będą się do siebie zbliżać".

We wtorek rano prezes Polski Razem Jarosław Gowin mówił w TVN24, że wobec " głębokiego kryzysu w jakim znalazło się państwo" powstaną wspólne listy Kaczyńskiego, Ziobry i Gowina. Na razie trudno powiedzieć, czy to zapowiedź odtworzenia zjednoczonej prawicy. Mariusz Błaszczak z PiS stwierdził, że Gowin wyprzedza fakty.

TVN24/x-news

Gowinowi odmówił już także elegancko lider Solidarnej Polski. -  Cztery procent poparcia daje nam szansę pójścia własna drogą - powiedział Zbigniew Ziobro.

Szef SP Zbigniew Ziobro jest zdecydowanym zwolennikiem powołania komisji śledczej, która wyjaśniłaby sprawę taśm.  - Jeśli komisja śledcza nie do tej afery, to do jakiej - pytał na konferencji prasowej. Solidarna Polska przygotowała stosowny projekt uchwały w tej sprawie Zostanie on przedstawiony wszystkim klubom parlamentarnym. Wniosek wymaga 46 podpisów, a sejmowa reprezentacja partii Ziobry liczy 12 osób.

Czy będzie próba PiS wyjścia w stronę porozumienia z lewicą tego też nie wiadomo. Jarosław Kaczyński nie chciał odpowiedzieć na pytanie czy będzie rozmawiać z szefem Twojego Ruchu Januszem Palikotem oraz liderem SLD Leszkiem Millerem. Dla Kaczyńskiego jest jasne, że "albo rozłam w Platformie albo poparcie PSL. To są dwie drogi do uzyskania poparcia dla wotum nieufności".

Szansa na wsparcie dla PiS

Opozycja ma nadzieję, że pojawienie się "taśm Wprost" może zachwiać arytmetyką sejmową i dlatego SLD chce powiedzieć "sprawdzam". Oczekuje od premiera, że zwróci się do Sejmu o wyrażenie rządowi wotum zaufania. Do tej pory, koalicja miała tam zdecydowaną większość, ale Sojusz liczy, że posłowie PSL, a nawet PO, zniesmaczeni aferą taśmową, zdecydują się głosować przeciwko gabinetowi Tuska.

Wielka niewiadomą jest postawa PSL. Wieczorem we wtorek spodziewane jest spotkanie lidera Stronnictwa Janusza Piechocińskiego z premierem Tuskiem. W poniedziałek, komentując sprawę nagrań opublikowanych przez "Wprost", Piechociński mówił, że sytuacja jest poważna, ale nie oznacza to, iż od razu należy mówić o dymisji rządu, przedterminowych wyborach czy rządach technicznych. PSL zaplanowało na środę rano posiedzenie ścisłych władz partii, poświęcone tej sprawie.

Na PSL naciska też Prawo i Sprawiedliwość. Jarosław Kaczyński zadeklarował, że będzie próbował przekonać Stronnictwo do poparcia konstruktywnego wotum nieufności dla rządu. Według prezesa,  rozmowy z różnymi ugrupowaniami w tej sprawie znajdują się w "bardzo wstępnej fazie". - Nie chcę teraz niczego rozstrzygać, zobaczymy, sprawa będzie przez nas podejmowana w sposób zdecydowany - mówił Kaczyński. Jednym z kluczy do ewentualnego porozumienia może być oferta jaką złożył prezes w poniedziałek. Powiedział, że jest zwolennikiem rządu technicznego, nie chce proponować konkretnego kandydata na premiera i że jest to sprawa do dyskusji.

Będzie posiedzenie Sejmu w sprawie taśm?

Sojusz Lewicy Demokratycznej oczekuje od rządu, że wytłumaczy się ze sprawy taśm. Złożył u marszałek Sejmu wniosek o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia o informację rządu. Według sekretarza generalnego SLD Krzysztofa Gawkowskiego, klub SLD ma opinie prawne, które wskazują na złamanie konstytucji. We uzasadnieniu wniosku, który trafił do marszałek Sejmu Ewy Kopacz, napisano, że urzędnicy państwowi, których rozmowy zostały nagrane "stawiali się ponad prawem ustalając w sposób pozaprawny zmiany w rządzie, w prawie oraz wyniki przyszłych wyborów".

Dopytywany, czy Sojusz jest gotowy poprzeć wnioski PiS o konstruktywne wotum nieufności oraz o wotum nieufności wobec szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza, nie wykluczył tego. - Jeżeli ignorancja premiera Tuska będzie postępowała i nie będziemy mieli odpowiedzi na nasz apel w sprawie wotum zaufania, to żadne scenariusze nie są wykluczone, ale dziś czekamy na to, co zrobi premier - powiedział Gawkowski.

Stanisław Wziątek z SLD, sTVN24/x-news

Drugie, lewicowe ugrupowanie w Sejmie - Twój Ruch uważa, że posłowie powinni zagłosować nad skróceniem kadencji. Klub przygotował już odpowiedni wniosek w tej sprawie. Janusz Palikot przekonywał, że nie ma sensu przy obecnym układzie szukać premiera rządu technicznego. Mówił też o wyborze - jak się wyraził - z piekła rodem pomiędzy PO, a PiS-em i dlatego - jego zdaniem trzeba rozwiązać Sejm.

"Pora na Bronisława Komorowskiego "

Prawo i Sprawiedliwość oczekuje, że prezydent zajmie stanowisko w sprawie ujawnionych taśm. Jarosław Kaczyński napisał do Bronisława Komorowskiego list w którym apeluje by "wypełnił swoje obowiązki" i "jasno stanął po stronie konstytucji".

Kaczyński uważa, że prezydent powinien zareagować i publicznie stwierdzić, że obecny rząd musi odejść. Według prezesa PiS, Bronisław Komorowski mógłby to zrobić na przykład w orędziu w parlamencie. Od odpowiedzi na swój list Kaczyński uzależnia swój udział w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, dotyczącego podsłuchów.

TVN24/x-news

<<<Rząd przyjął założenia do ustawy o NBP>>>

Co z ustawą o NBP?

Zmiany w przepisach dotyczących banku centralnego były jednym z warunków stawianych przez Marka Belkę w rozmowie z Bartłomiejem Sienkiewiczem. We wtorek, założenia do tej ustawy przyjął rząd.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński domaga się wstrzymania prac nad tymi przepisami.

Tego samego chce także SLD.  - Mamy wrażenie, że ustawa ta pozwala na dodrukowywanie pieniędzy w Polsce na zapotrzebowanie polityczne - uzasadnił Wojciech Szewko, ekspert ekonomiczny Sojuszu.

PO sceptyczna

- Nie ma przesłanek do powołania komisji śledczej - uważa Paweł Olszewski - polityk Platformy Obywatelskiej. - Jak opozycja nie ma co powiedzieć, to zawsze chce komisji śledczej - kwituje postulat Solidarnej Polski.

Prawo i Sprawiedliwość mówi o konstruktywnym wotum nieufności wobec rządu  Poseł Olszewski przypomina, że już raz taki wniosek PiS-u w Sejmie upadł. - Wolałbym, aby opozycja spuściła negatywne emocje i zaczęła myśleć w kategoriach pastwa - powiedział.

Twój Ruch mówi z kolei o skróceniu kadencji parlamentu. - Rozumiem, że Januszowi Palikotowi już się w Sejmie znudziło, bo do tego sprowadzałoby się tego typu rozstrzygnięcie - odpowiada Olszewski. Polityk nie widzi też potrzeby zwoływania na tym etapie sprawy posiedzenia sejmowej speckomisji. Jak zaznaczył, sprawę bada prokuratura oraz Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>

polskieradio/IAR/PAP/iz