Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Michał Chodurski 17.07.2014

Mocne poszlaki: prorosyjscy separatyści zestrzelili przez pomyłkę malezyjski samolot

Tak twierdzą władze Ukrainy. Powołują się na dowód w postaci nagranej rozmowy rosyjskiego oficera GRU z innym wojskowym.
Władze Ukrainy publikują rozmowę separatystów, która ma dowodzić, że to oni odpowiadają za katastrofę malezyjskiego samolotuWładze Ukrainy publikują rozmowę separatystów, która ma dowodzić, że to oni odpowiadają za katastrofę malezyjskiego samolotu PAP/EPA/FRED NEELEMAN
Posłuchaj
  • Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała rozmowy telefoniczne separatystów na temat samolotu malezyjskich linii. Można z nich wyciągnąć wniosek, że bojówkarze byli zaskoczeni tym, że zestrzelili samolot cywilny [tłum: Na sto procent to samolot cywilny. /// Ludzi dużo? /// Mnóstwo. Szczątki padały na okoliczne podwórka. /// Broń jest? /// Nie ma w
Czytaj także

W napisach początkowych w udostępnionym filmie SBU stwierdza, że samolot został zestrzelony przez bojowników separatystycznego oddziału dowodzonego przez obywatela Rosji Igora Biezlera, znanego pod pseudonimem "Bies". Maszynę trafiono z "rosyjskiego zestawu rakietowego" - czytamy.
"O godzinie 16.40 (15.40 czasu polskiego) +Bies+ raportował o zestrzelonym samolocie swemu kuratorowi, pułkownikowi Głównego Zarządu Wywiadu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej Wasylowi Nikołajewiczowi Gieraninowi" - głoszą napisy, po których następuje nagranie rozmowy.
- Dopiero co zestrzelili samolot. Grupa "Minera". Spadł za Jenakijewo (miasto w obwodzie donieckim) - mówi Biezlier. Jego rozmówca dopytuje się, gdzie są piloci samolotu i kiedy dokładnie to nastąpiło.
Następnie słychać rozmowę z godziny 16.33, w której występują osoby o pseudonimach "Major" i "Grek". Pierwszy mówi, że samolot zestrzelili kozacy z punktu kontrolnego w miejscowości Czernuchino, na północ od okolic miast Szachtarsk i Torez, gdzie spadła maszyna. "Major" relacjonuje "Grekowi", że wśród szczątków znaleziono pierwszą ofiarę.
- To cywil - mówi. - Jest to na sto procent samolot pasażerski - dodaje. "Major" oświadcza potem, że znaleziono także dokumenty indonezyjskiego studenta.
Kolejna rozmowa toczy się między osobą, która przedstawiona została jako "bojownik" a człowiekiem o nazwisku Kozicyn. - Okazało się, że jest to samolot pasażerski. Spadł w rejonie Hrabowo, jest tam morze trupów kobiet i dzieci. Kozacy teraz to tam oglądają - mówi "bojownik".
- W telewizji mówią, że jest to niby ukraiński An-26, transportowiec, ale mówią, że ma napis "Malezyjskie linie lotnicze". I co on robił na terytorium Ukrainy? - kontynuuje.
- To oznacza, że przywozili szpiegów. Nie ma co latać teraz, teraz idzie wojna - odpowiada na to Kozicyn.
Malezyjski Boeing 777 zniknął z ekranów radarów około godziny 16 czasu polskiego. Samolot leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. 50 kilometrów przed wejściem w rosyjską przestrzeń powietrzną zaczął się zniżać. Uderzył w ziemię w okolicach Szachtarska w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy.

 

Служба безпеки України/You Tube

You
You Tube/print screen
Print
Print screen/ You Tube

Zestrzelenie o którym mówią separatyści nastąpiło dokładnie w tym samym miejscu, w którym spadł malezyjski pasażerski boeing i o tej samej godzinie.

Niedługo po zniszczeniu maszyny, w programie informacyjnym rosyjskiej telewizji opublikowana została informacja, że separatyści zestrzelili samolot transportowy ukraińskiej armii AN-26.

Life momo ДонBASS/You Tube

Najprawdopodobniej samolot został zestrzelony przez rakiety dalekiego zasięgu ziemia-powietrze typu Buk. Separatyści mogli je zdobyć na armii ukraińskiej albo otrzymać je od Rosjan.

iz/mc

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

''