Armia iracka jest bezradna. Do tego dochodzi bardzo napięta sytuacja w Strefie Gazy i eskalacja konfliktu palestyńsko-izraelskiego. Jakie zatem jest wyście dla Bliskiego Wschodu? Jedną z możliwości wydaje się być współpraca wojskowa Stanów Zjednoczonych i Iranu, bo na aktualnej sytuacji oba kraje tracą.
W taki scenariusz wątpi jednak francuski politolog Gilles Kepel. - Moim zdaniem obie strony miałyby z tym problem. W USA jest wiele sił niechętnych współpracy z Iranem, zwłaszcza lobby proizraelskie. W Iranie natomiast istnieją siły, które uważają Amerykę za wielkiego szatana - mówi gość Dariusza Rosiaka.
Francuski ekspert przypomina, że irańskie siły zbrojne traktują Amerykanów jako wrogi cel. Dlatego współpraca między wojskami obu krajów wydaje się mało prawdopodobna.
Jeśli nie Amerykanie i Iran, to kto może powstrzymać Islamskie Państwo Iraku i Lewantu? - Nie sądzę, żeby islamiści posunęli się poza strefę sunnicką w Iraku. Tym bardziej, że kraj jest realnie rozbity na trzy części, a układ jest taki, że sunnici mogą uniemożliwić szyitom i Kurdom pozyskiwanie paliwa z ropy - tłumaczył politolog.
Jakiego zatem rozwoju sytuacji na Bliskim Wchodzie możemy się spodziewać i od czego będzie on zależał? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Dariusza Rosiaka, którą nadaliśmy w "Raporcie o stanie świata".
Pozostałe tematy audycji:
- Podsumowanie mundialu. Co dalej z brazylijską drużyną?
- W Afganistanie wrze po rzekomo sfałszowanych wyborach. Czy za chwilę wybuchnie tam otwarta wojna?
- Na Krymie zastanawiają się, czy warto było przyłączać się do Rosji. Za późno.
Więcej komentarzy do bieżącej sytuacji na świecie znajdziesz na podstronach audycji "Raport o stanie świata" oraz "Trzy strony świata".
Zapraszamy do wysłuchania dołączonego dźwięku!
(ei, mm)