Logo Polskiego Radia
Trójka
Agnieszka Gierczak 05.12.2010

Publikacje WikiLeaks nie wstrząsnęły światem

Wbrew oczekiwaniom autorom przecieku, materiały opublikowane przez WikiLeaks nie zagrożą ani USA i ich dyplomacji, ani nie wpłyną na politykę innych opisywanych w nich krajów.
Publikacje WikiLeaks nie wstrząsnęły światemfot. PAP/Paweł Supernak

Bradley Manning (ur. 1987), analityk wywiadowczy armii USA stacjonujący w Iraku, nagrał wideo z ataku lotniczego na Bagdad w 2007 roku i na Granai w Afganistanie. W wyniku obu ataków zginęli cywile. Oprócz tego, z łatwością, wyniósł ok. 260 tys. depesz dyplomatycznych. Przekazał te materiały portalowi WikiLeaks. Obecnie czeka na wyrok w więzieniu. Na wolność może wyjść za 51 lat.

Chociaż sprawa od początku wydawała się bardzo groźna dla bezpieczeństwa międzynarodowego, coraz częściej mówi się o tym, że tak naprawdę nic poważnego się nie stało, bo żadne wstrząsające informacje nie ujrzały światła dziennego.

– Z tych dokumentów, jak na razie, wyłania się obraz bardzo profesjonalnej dyplomacji, wyłania się obraz kraju, który walczy w słusznej sprawie. Może nie wszystko mówi publicznie, nie może zresztą tego robić, ale generalnie nie ma tu żadnego wielkiego kłamstwa, na które autorzy tych przecieków czy osoby nieprzychylne Stanom Zjednoczonym liczyły – podkreślił Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia w Waszyngtonie.

Nie do końca zgadza się z tym punktem widzenia Jerzy Haszczyński, szef działu zagranicznego "Rzeczpospolitej". Jego zdaniem ta afera osłabi wizerunek dyplomatów amerykańskich, którzy nie wykonują zbyt dogłębnej pracy, a opierają się na plotkach.

- Nastąpiło największe w historii obnażenie dyplomacji, głównie dyplomacji amerykańskiej - ocenił.

Przecieki nie stawiają w dobrym świetle Rosji, a w szczególności jej polityków, w tym zarówno premiera, jak i prezydenta.

- Ciężko, jednak jednoznacznie stwierdzić, czy te publikacje, zawarte w nich oceny, spowodują, że ktoś na szczytach rosyjskiej władzy zastanowi się i podejmie decyzję: "tak, trzeba zmienić ten wizerunek kraju skorumpowanego, gdzie przedstawiciele władz współpracują ze światem przestępczym". Urzędnicy i politycy rosyjscy uważają, że nic takiego nie ma miejsca i nazywają doniesienia o korupcji bredniami - ocenia reakcje Kremla Maciej Jastrzębski, korespondent Polskiego Radia w Rosji.

W dalszej części audycji:

- Rozmowa z dziennikarzem sportowym Michałem Polem z Gazety Wyborczej o Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej 2018 i 2022,

- O życiu bakterii, które odżywiają się arszenikiem, co właściwie nie powinno nikogo dziwić.

Aby wysłuchać całej audycji kliknij "Raport o stanie o świata 4 grudnia 2010" w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie.

Audycji "Raport o stanie świata" można słuchać w każdą sobotę od godz. 15.00.