Logo Polskiego Radia
Jedynka
Jarosław Krawędkowski 24.10.2014

Polska opóźniona energetycznie: prąd droższy od niemieckiego

Podczas szczytu energetyczno-klimatycznego w Brukseli ustalono, że Unia ograniczy do 2030 r. emisję dwutlenku węgla o 40 procent. Mniej zamożne kraje Unii, w tym Polska, mają być mniej obciążone kosztami dostosowania się do wyśrubowanych norm. Czy mimo to, wystarczy nam czasu na zmiany? A te są konieczne, gdyż już teraz opóźnienia Polski sprawiają, że mamy prąd droższy niż Niemcy.
Polska energetyka jest juz opóźniona i wymaga szybkich inwestycji.Polska energetyka jest juz opóźniona i wymaga szybkich inwestycji.Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Dlaczego Polska ma niewiele czasu i potrzebuje dużych pieniędzy do nadrobienia zaległości energetycznych tłumaczą: Agata Staniewska, ekspert ds. energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan oraz Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej. /Elżbieta Szczerbak / Naczelna Redakcja Gospodarcza/.
Czytaj także

Jak mówi Agata Staniewska, ekspert ds. energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan, od początku jej organizacja twierdziła, że Polska powinna zaakceptować te ramy, negocjując dla siebie warunki, na których będzie mogła tą politykę realizować. – Według nas takie ramy zostały osiągnięte – mówi ekspertka.

Polska musi wydać 12-16 mld euro na dostosowanie się do nowych celów energetycznych

Aby jednak realizować te cele, sektor energetyczny będzie musiał podjąć szereg działań inwestycyjnych rzędu 12 do 16 mld euro do 2030 r. – mówi Staniewska.

– Aby zdążyć, Polska musi zacząć inwestycje jak najszybciej, twierdzi Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej. – Jeżeli nie będziemy inwestować w odnawialne źródła energetyczne o niskich kosztach eksploatacji, to ryzykujemy olbrzymie koszty dostosowania się do europejskich wymogów w krótkim czasie – podkreśla.

Polski prąd już jest droższy od prądu niemieckiego

Tym bardziej, że już teraz mamy sporo do nadrobienia, podkreśla ekspert. – Nie wykonaliśmy pracy domowej przez ostatnie 7 lat, nie zrealizowaliśmy szeregu inwestycji w OZE, poprawiających  efektywność energetyczną i już  w tej chwili nasza energia elektryczna w rynku hurtowym jest droższa od energii w Unii Europejskiej, a nawet w Niemczech – podkreśla ekspert.

Jak mówi Agata Staniewska, warto więc już teraz przygotować odpowiedni miks energetyczny. – Na pewno przez wiele lat będzie w nim węgiel, mówi. Tyle, że jego udział powinien się zmniejszać, w to miejsce powinna wchodzić energetyka odnawialna i rozproszona.

Eksperci jednocześnie bardzo ostrożnie podchodzą do energetyki jądrowej, która jest zbyt kosztowna. Jednomyślnie też twierdzą, że ceny energii elektrycznej dla konsumentów stopniowo będą rosły, i jest to proces nieunikniony.

Elżbieta Szczerbak