Logo Polskiego Radia
Trójka
Rafał Kowalczyk 20.07.2011

Dziecko – to nie boli

Z macierzyństwem bywa różnie. Niektóre kobiety w ogóle go nie akceptują, inne mają obawy, a jeszcze inne po prostu zostają matkami.
Dziecko  to nie boliGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Reportaż "Dziecko, to nie boli" - 19 lipca 2011
Czytaj także

Iza, jedna z bohaterek reportażu Hanny Bogoryji-Zakrzewskiej, mówi, że zdecydowanie nie chciałby mieć dziecka. - Nie jestem osiemnastolatką. Pracowałam z dziećmi, ale wiem, że własnego nie chce – przyznaje.

- Mam za sobą długi związek, ale nie miałam potrzeby urodzenia dziecka. Wielu moich kolegów mówi, że jeśli przyznam mężczyźnie, że nie chce mieć dzieci, to w pewien sposób przestaje być dla niego atrakcyjna – opowiada Iza. Jej zdaniem nie warto się poświęcać, oddawać siły i czas, choćby dla ukochanego mężczyzny czy dziecka.

Tak, ale…

Viola, która na razie jeszcze nie ma dzieci, przyznaje, że najtrudniejsze byłoby dla niej zaakceptowanie karmienia piersią. – Pierś nie jest elementem karmienia, tylko biustem, aspektem mojej seksualności – mówi.

- Dzieci mnie irytowały. Wszystko mi przeszkadzało: że biegają, krzyczą, wciąż zadają pytania – opowiada Viola. Przyznaje, że boi się, że jej dziecko może urodzić się chore lub niepełnosprawne. - Co wtedy? - pyta.

Reneta i Jędrzej. Pięcioro dzieci

- Wszystkie dzieci były chciane, ale nie wszystkie były spodziewane – przyznaje Jędrzej. Wspomina również, że kiedy dowiedział się o pierwszej ciąży, wcale się nie cieszył. – To było zaskoczenie. Mieliśmy medyczne wróżby, że nie możmy mieć dzieci – wspomina Jędrzej.

- Byłam w szoku bo zaczęliśmy nasze małżeństwo, ja zaczęłam studnia. Przed chwilą zajmowałam się cudzymi dziećmi jako opiekunka, nastolatka. A tu, niewiele starsza, dwudziestolatka i mam własne dziecko – mówi Renata.

Jędrzej wspomina, jak po porodzie został sam na sam ze swoją pierwszą córką. – Jeśli można doświadczyć cudowności życia, to właśnie z noworodkiem – przyznaje. Mówi również, że jego żona po drugim dziecku przechodziła "modelową" depresję poporodową.

- Bycie z mamą z piątką dziećmi nie jest przyjemne, ale nie żałuję. Nie wiem, czy bez dzieci byłabym szczęśliwa – przyznaje Renata.

Zapraszamy do wysłuchania reportażu Hanny Bogoryja-Zakrzewskiej "Dziecko – to nie boli".

'' (rk)