Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 11.11.2014

Kolejny pacjent został wyleczony z eboli w Stanach Zjednoczonych

Craig Spencer, 33-letni amerykański lekarz, który zaraził się wirusem eboli w Gwinei, odzyskał już zdrowie i we wtorek opuści szpital - poinformowały władze Nowego Jorku.
Kolejny pacjent został wyleczony z eboli w Stanach ZjednoczonychBubbels/sxc.hu/cc
Posłuchaj
  • Kolejny pacjent został wyleczony z eboli w Stanach Zjednoczonych. Relacja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR)
Czytaj także

Departament Zdrowia nowojorskiego magistratu stwierdził w opublikowanym oświadczeniu, że "po rygorystycznym leczeniu i serii testów szpital Bellevue zadeklarował, iż Craig Spencer jest już wolny od wirusa (...) i nie stanowi żadnego zagrożenia dla zdrowia publicznego".

Nowojorski lekarz wyjechał do objętej epidemią Afryki Zachodniej jako wolontariusz. Kilka dni po powrocie z Gwinei - pod koniec października - poczuł się źle, a wkrótce dowiedział się, że jest zarażony ebolą. Od tamtego czasu przebywał w Bellevue Hospital Center.

Przypadek Spencera wywołał duże zaniepokojenie u mieszkańców Nowego Jorku bowiem okazało się, że lekarz po powrocie z Afryki, zanim trafił do szpitala, jeździł metrem, jadał w restauracjach i odwiedzał kręgielnię.
Nowojorczyków uspokajali na specjalnej konferencji prasowej burmistrz miasta Bill de Blasio i gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo. Wskazywali, że wirus nie przenosi się inaczej jak tylko przez bezpośredni kontakt z płynami ustrojowymi osoby zakażonej.
Prawie 5 tys. ofiar śmiertelnych
Do tej pory do amerykańskich szpitali trafiło dziewięciu pacjentów z ebolą. Jedna osoba zmarła. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), wirus zabił już w Afryce Zachodniej ponad 4950 osób, najwięcej w Gwinei, Sierra Leone i Liberii.

Gorączkę krwotoczną ebola wywołuje wirus ebola należący do rodziny Filoviridae - jednoniciowych wirusów RNA. Jego rezerwuarem są prawdopodobnie owocożerne nietoperze, często spożywane w krajach Afryki (w Polsce nie występują). Zarazić się wirusem od człowieka można poprzez kontakt z wydzielinami osoby chorej, zwłaszcza krwią.

Objawy rozpoczynają się po okresie trwającym nawet 21 dni i początkowo przypominają grypę. Zarażony odczuwa bóle mięśni, dreszcze, ma wysoką gorączkę. Później pojawiają się wymioty, bóle klatki piersiowej i wysypka. Chory słabnie, następują obfite krwawienia wewnętrzne, z jam ciała, a nawet poprzez pory skóry. Umiera od 50 do 90 proc. chorych. Jeśli chory przeżył dwa tygodnie od wystąpienia gorączki, ma szansę wyzdrowieć.

Wirus ebola jest stosunkowo mało odporny - niszczy go na przykład promieniowanie UV (także światło słoneczne), temperatura powyżej 60 stopni Celsjusza, a także powszechnie dostępne chemiczne środki do dezynfekcji. Przestrzeganie zasad higieny dobrze chroni przed wirusem.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, PAP, kk

''