Logo Polskiego Radia
Czwórka
Karina Duczyńska 11.03.2015

Zakazane pamiątki. Czego nie wolno przywozić z wakacji?

Chusta z antylopy tybetańskiej kosztuje 10 tys. euro, wartościowe są także żółwie, które przewozi się w kartonowych pudłach. Przemyt kwitnie, bo turyści bezmyślnie chcą kupować nielegalne pamiątki.
Zakazane pamiątki z Egiptu wykryte przez celników z PomorzaZakazane pamiątki z Egiptu wykryte przez celników z PomorzaIzba Celna w Gdyni
Posłuchaj
  • Kość słoniowa, niektóre części ciała zwierząt i roślin - oto, czego nie wolno wwozić do Europy, a co turyści bardzo chętnie kupują (Czwórka/Audycja nr 1)
Czytaj także

Z danych Piotra Tałałaja z Warszawskiej Izby Celnej wynika, że regionami, z których do Europy próbuje się wwieźć najwięcej nielegalnych pamiątek są Afryka i Ameryka Południowa. - Żeby zdobyć materiał na chusty z tybetańskich antylop, kłusownicy rozstrzeliwują zwierzęta karabinami maszynowymi. Po kilku dniach przychodzą tzw. "skóraże", zdejmują z nich skóry, a te przerabiane są na "pamiątki" - mówił gość Czwórki.

Ekspert tłumaczył, jakimi metodami przemytnicy, a nawet zwykli turyści starają się przewozić takie "souveniry" przez granice i dzięki czemu najczęściej "wpadają”. Zdradził także, jakie "pamiątki" z wakacji najczęściej starają się wwieźć do kraju Polacy.

***

Tytuł audycji: Audycja nr 1
Prowadzi: Mariusz Infulecki , Michał Migała
Gość: Piotr Tałałaj (Warszawska Izba Celna)
Data emisji: 11.03.2015
Godzina emisji: 8.05

kd/kul