Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
migrator migrator 06.01.2010

Dzień Porno na YouTube. Zemsta za ośmiolatka

Nie dziwcie się, jeśli natraficie na YouTube na film porno, zmiksowany z nagraniem sportowym, kreskówką, czy filmem o zwierzętach. Serwis 4chan 6 stycznia organizuje drugi już w swojej karierze Dzień Porno na kanale YouTube. Chce zalać kanał filmikami porno. A wszystko przez pewnego ośmiolatka.

Posunięcie 4chan ma być „zemstą” za to, że konto jednego z użytkowników (Lukeywes1234) zostało przez YouTube zawieszone. Zauważyli to użytkownicy forum 4chan i tak mu współczuli, że nagrali specjalnie dla niego pocieszające filmy wideo. W końcu postanowili zorganizować atak na YouTube.

Nie jest pewne, czy sam internauta wie, że został bohaterem tego serwisu. Lukeywes1234 ma około ośmiu lat, uwielbia grać na konsoli Nintendo. Stał się znany z powodu śmiesznych filmików zamieszczanych na YouTube, który przesyłało sobie do oglądania bardzo wiele osób.

Jako bohater tych filimków chłopiec posługiwał się dosadnym i często wulgarnym językiem. Został dostrzeżony na 4chan i stał się maskotką forum tego serwisu.

Na jednym z filmów Lukeywes1234 walczy z duchami z czapką wyłożoną folią aluminiową na głowie. Filmik reżyserował jego dziadek.


YouTube: nie boimy się ataku

Serwis YouTube przekazał, że nie komentuje decyzji w odniesieniu do indywidualnych użytkowników - pisze dziennik "Guardian". Prawdopodobnie konto Lukeywes1234 zostało zawieszone ponieważ nie spełnia on wymagań nałożonych przez kanał: nie ma 13 lat. Nie pomogło mu nawet 15 tysięcy subskrybentów jego twórczości.

YouTube oświadczył jednak, że nie martwią go plany 4chan. Zapewnia, że strona jest monitorowana, a niewłaściwe treści będą szybko usuwane.

Atak komentowany z zażenowaniem

4chan chce zalać YouTube klipami o treści pornograficznej bez opisu. Filmy zaczynają się około wstępem o dowolnej treści, dopiero potem zaczyna się film „właściwy”. Taką akcję przeprowadził już wcześniej w maju 2009 r.

Plany 4chan komentowane są na serwisach branżowych z zażenowaniem.

Dziennik „Guardian” pisze z kolei, że przypadek usuniętego konta ośmiolatka prowokuje do wielu pytań, m.in. czy dzieci mogą zamieszczać w sieci ośmieszające je nagrania. A może jest tak, że usunięcie konta niszczy przyszłą wielką karierę medialną chłopca –zastanawiają się publicyści dziennika „Guardian”.

ag, TechCrunch/The Guardian