Zachęta do lekceważenia ortografii?

Internet zrewolucjonizował język angielski, czyniąc z błędów powszechnie akceptowaną normę - wynika z raportu opublikowanego przez brytyjskie Spelling Society.

Według nich panuje powszechna tendencja, by podczas szybkiego pisania w internecie nie poprawiać błędów, tzw. literówek, czy stosować się do przyjętych zasad pisowni, przez co dzieci, od małego przyzwyczajone do obcowania z komputerami i siecią, bezkrytycznie podchodzą do różnych wersji pisowni tego samego słowa.

Badanie przeprowadzono w części na grupie osób w wieku od 18 do 24 lat. 22 proc. badanych w tym przedziale wiekowym przyznała, że nie czułaby się pewnie, pisząc ważną wiadomość elektroniczną bez możliwości zajrzenia do słownika lub skorzystania z opcji Spell Checker, która "wyłapuje" błędy podczas pisania. Zdaniem dwóch trzecich badanych (66 proc.) słowniki powinny zawierać różne wersje pisowni. Zaledwie 31 proc. uznało, że błędne warianty pisowni są "całkowicie niedopuszczalne".

English Spelling Society to organizacja, której celem jest m.in. dbanie o czystość języka angielskiego.

sm