- Ciągle na coś trafiałem, nie byłem w stanie jako dziecko przeczytać jej w całości. To był miks wierszyków, bajek i opowiadań - dodał gość Janusza Weissa.
Ireneusz Krosny podkreślił jednak, że od dzieciństwa wykazywał zainteresowanie raczej konkretną wiedzą niż beletrystyką. - Czytałem książkę "Dlaczego mleko kipi", czyli lekturę z zakresu zagadek fizyki dla dzieci. Czytywałem książki, które przekazywały jakieś konkretne informacje - tłumaczył.
Znany mim przyznał, że mimo iż lektury szkolne były bardzo wciągające, to po przeczytaniu ich zawsze miał niedosyt, że to wszystko jest fikcją. - Dużo większą siłę oddziaływania miała na mnie świadomość, że to, o czym przeczytałem, zdarzyło się naprawdę - dodał.
Komik do książek, które pamięta do dziś zaliczył także "Dialogi na cztery nogi. Fachowcy" autorstwa Jonasza Kofty i Stefan Friedmana. - To książka, którą znalem prawie na pamięć. Często śmiałem się przy niej - przyznał.
Ireneusz Krosny powiedział, że obecnie lubi czytać książki historyczne, a z beletrystyką zapoznaje go żona.
***
Tytuł audycji: Ene due like fake...
Prowadził: Janusz Weiss
Gość: Ireneusz Krosny (komik, mim)
Godzina emisji: 18.18
Data emisji: 18.01
to, pg