Wymienianie najważniejszych książek swojego dzieciństwa dziennikarka rozpoczęła od "Pięcioksięgu przygód Sokolego oka”. - Jestem absolutnie przekonana, że te powieści wpłynęły na moje późniejsze wybory, zainteresowania, na chęć odkrywania świata - przyznaje Dorota Warakomska.
Wśród lektur, które przeczytała w dzieciństwie wspomina ona również "Dzieci z Bullerbyn", "Puc, Bursztyn i gości”, a także książkę "Serce", w której jednym z opowiadań był "Pisarczyk z Florencji". - Pamiętam, że jak pierwszy raz przeczytałam, to zanosiłam się od płaczu. To było coś tak wzruszającego, to poświecenie małego chłopca, który wykonywał pracę w nocy za swojego ojca - podkreśla.
Potem, jak tłumaczy Dorota Warakomska, był czas na różne książki przygodowe. - Fascynowały mnie historie z powojennej Warszawy. Pamiętam książki "Do przerwy O:1" oraz "Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek". Siostra i brat bliźniacy zamieniają się tam rolami, tzn. dziewczyna wyjeżdża na wakacje jako chłopiec, a chłopiec jako dziewczyna. To dzieje się przez przypadek, ale to ciekawe jak oni musieli dostosować się do swoich ról - mówi gość Jedynki.
Dziennikarka jest także autorką m.in. książki "Droga 66". - To była ogromna przygoda, w sumie pół roku jeździłam tą legendarną drogą, która biegnie od Chicago do Los Angeles. Ona także przebiega przez tereny indiańskie - zauważa.
***
Tytuł audycji: Ene due like fake...
Prowadził: Janusz Weiss
Gość: Dorota Warakomska (dziennikarka)
Godzina emisji: 18.16
Data emisji: 25.01.2015
to, pg