Osiemnasta zagraniczna podróż papieża Franciszka uważana jest za jedną z najbardziej niebezpiecznych, z powodu niedawnych zamachów na kościoły chrześcijan-koptów w Egipcie, w których zginęło 45 osób. Watykaniści zauważają, że celem podróży jest umocnienie koptyjskich chrześcijan, będących celem ataków terrorystycznych, a także ożywienie dialogu z umiarkowanym islamem.
Hasłem wizyty są słowa: "Papież pokoju w Egipcie pokoju". Według Wojciecha Cegielskiego nadzwyczajne środki ostrożności są uzasadnione. – W Egipcie jest już spokojniej niż jeszcze trzy lata temu, ale sytuacja wciąż daleka jest od bezpieczeństwa. Ostatnie zamachy na egipskich koptów dały do myślenia wszystkim Egipcjanom, ponieważ pokazały, że służby nie są w stanie upilnować porządku. Dlatego zaostrzone środki bezpieczeństwa widać na ulicach Kairu od kilku dni, pojawiły się dodatkowe patrole policji i wojska, a niektóre ulice są zamknięte. Ze względów bezpieczeństwa msza, którą papież miał odprawić na stadionie została przeniesiona do bazy wojskowej – powiedział korespondent
Jak podkreślał Cegielski, w egipskim społeczeństwie widać wzajemną niechęć i uprzedzenia. – Strach i niechęć nie zniknęły wraz z obaleniem Bractwa Muzułmańskiego i przyjściem armii. Istotna w czasie tej pielgrzymki może być wizyta Franciszka na muzułmańskim uniwersytecie Al-Azhar, najbardziej znanym ośrodku intelektualnym islamu na świecie. Trwa tam konferencja nt. pokoju, która ma pomóc wypracować środki radzenia sobie z niepokojami. Ważne jest też wizerunkowe pokazanie, że autorytety muzułmańskie i chrześcijańskie ramię w ramię apelują o pokój – relacjonował dziennikarz Polskiego Radia.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Wiesław Molak.
Polskie Radio 24/kk/PAP/IAR
_____________________
Data emisji: 28.04.2017
Godzina emisji: 14:07