Nowy budżet, który ma wynieść niecałe 1,3 biliona euro, zgodnie z propozycją Komisji, będzie relatywnie większy niż obecny, ale pieniędzy nie będzie więcej, bo inny jest dochód narodowy, zabraknie też brytyjskiej składki z powodu Brexitu. Będą również nowe cele - polityka obronna i migracyjna i dlatego zdecydowano się na cięcia w polityce spójności o 7 proc. i w rolnictwie o 5 proc.
Nowością w nowym budżecie ma być powiązanie funduszy z praworządnością. Komisja Europejska przygotowała projekt osobnego rozporządzenia w tej sprawie.
Szef Komisji powiedział w Europarlamencie, że poszanowanie praworządności jest niezbędnym warunkiem zdrowego zarządzania finansami i efektywnego wdrażania budżetu. „Dlatego proponujemy osobny mechanizm. Jest on ogólny, nie odnosi się do żadnego z państw członkowskich konkretnie, ale będzie ważną częścią przyszłej architektury finansowej” - oznajmił Jean-Claude Juncker.
Jak podkreślił Jarosław Guzy, Polska może zablokować kwestię praworządności. - Komisja Europejska chce regułę związania praworządności z wypłatami funduszy europejskich wyjąć poza budżet Unii Europejskiej i uznać to za rozporządzenie wykonawcze, bo budżet UE wymaga jednomyślności. Nasz rząd zapowiedział, że jakiekolwiek manewry polegające na uruchomieniu kryteriów uznaniowych możemy zablokować wetując budżet co dla Komisji i Unii byłoby katastrofą. Jest to więc opcja atomowa, którą też mamy i stąd próba wyjścia z tego na zasadzie uruchomienia bocznych mechanizmów – tłumaczył Guzy.
Z nieoficjalnych informacji Polskiego Radia wynika, że licząc szacunkowo na podstawie obecnych kryteriów z drobnymi korektami, Polska ma otrzymać od ośmiu do dziesięciu miliardów euro mniej.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Paweł Lekki.
Polskie Radio 24
____________________
Data emisji: 2.05.18
Godzina emisji: 19:47