Podczas drugiego czytania projektu ustawy o Sądzie Najwyższym doszło do utarczek słownych między posłami Prawa i Sprawiedliwości a politykami opozycji. Jak oceniał w PR24 Mirosław Skowron, emocje w Sejmie nie grają na korzyść partii rządzącej.
– PiS na tym straci, ale tylko krótkoterminowo. To, co obecnie się dzieje, za kilka miesięcy nie będzie miało żadnego znaczenia. Nieprzypadkowo rządzący zaproponowali tyle zmian, m.in. również nowe prawo wodne, w zasadzie jednego dnia. Zrobili to po to, by protest wypalił się jak najszybciej – komentował dziennikarz. – Ludzie chwilę poprostestują, potem rozejdą się, pojadą na wakacje, zapomną (…) – dodawał gość PR24.
Z kolei Olga Doleśniak-Harczuk zwracała uwagę na to, że reforma sądownictwa może przynieść pozytywne rezultaty w przyszłości, wskazując przy tym na założenia dotyczące wprowadzenia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. – Najważniejszą zmianą jest to, że sędziowie nie będą już sędziami we własnych sprawach. Potrzebny jest organ dyscyplinujący, który będzie sprawował władzę nad sędziami – oceniała publicystka.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Tadeusz Płużański.
Goście PR24: Olga Doleśniak-Harczuk, Mirosław Skowron
Polskie Radio 24 foto: PR24/AK
Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 19.07.17
Godzina emisji: 8.08