Instytut Geofizyki PAN przygotował dla głodnych wiedzy wstrząsające atrakcje. Podczas Pikniku Naukowego trzęsienia ziemi będą na porządku dziennym.
– Każdy, kto przyjdzie na nasze stanowisko będzie mógł sam, swoim ciałem wygenerować trzęsienie ziemi. Oczywiście nieduże, które mogłoby spowodować jakieś zniszczenia w Warszawie czy nawet w okolicy. Będzie to taka namiastka możliwości wygenerowania drgań gruntu i zmierzenia ich prawdziwą aparaturą sejsmologiczną, której używamy na co dzień w prawdziwej nauce – wyjaśnia Grzegorz Lizurek z Instytutu Geofizyki PAN.
Trzęsienie nie będzie zatem odczuwalne w Chinach, ale za to będzie można na żywo zobaczyć, jak na wstrząsy reaguje specjalistyczna aparatura.
– Każdy dostanie zapis tego wstrząsu na wydruku, bądź jeśli to będzie możliwe na pendrive – dodaje Gość Czwórki.
Zainteresowani będą mogli wywołać trzęsienie po prostu podskakując. I tu ciekawostka: to nie waga osoby, a wysokość skoku będzie miała kluczowe znaczenie.
A po co na stoisku będzie galaretka lub popularna gra towarzyska jenga, a także czy można nabić powietrze w butelkę dowiecie się słuchając fragmentu audycji "Czwarty Wymiar". Dźwięk znajdziecie w ramce z prawej strony.
KaW