Logo Polskiego Radia
Czwórka
Karina Duczyńska 06.02.2013

Duchy nawiedziły Wieliczkę...?

W reportażach sprzed dziesiątek lat słychać, że pod koniec ubiegłego stulecia w słynnej kopalni soli górnicy nie pracowali sami... Odkrywamy archiwa Polskiego Radia.
Wnętrze kopalni soli w WieliczceWnętrze kopalni soli w Wieliczceźr. wikimedia.commons.org/aut.Kornatka (pl.wikipedia)

"Wieliczka" ma aż 9 poziomów. Pierwszy z nich sięga 64 m w głąb Ziemi, a ostatni - aż 327 m. Łączna długość chodników przekracza 300 km. Podobno można w nich spotkać prawdziwe duchy...

W 1971 roku, w reportażu pt. "Szukamy solnika" tak opisywano to niezwykłe miejsce:

- Dziesiątki kilometrów chodników, setki komór i tysiące zakamarków, ziejących tajemniczą ciemnością, górnicy zaludniali istotami niewidzialnymi, pierzchającymi przed blaskiem lampy. Wyimaginowanymi majakami, szmerem zsypującej się soli, szelestem spadającej kropli, stękaniem rozwierających się wsporników, gniecionych ciśnieniem skały, lub suchym trzaskaniem wietrzejącej ściany solnej - mówiła dziennikarka Polskiego Radia. - W wyobraźni górników istoty te dają znać o sobie.

Posłuchaj także: Tak powstawały kopalnie <<<

Jeśli jednak wciąż nie wierzycie w istnienie kopalnianych duchów, być może przekona was nagranie z 1981 roku. - Cicho, bo coś szumi, coś rusza drzwiami, a przed nami nie ma przecież nikogo - mówił jeden z górników. - Spróbujmy to otworzyć. Puść, puść! Ale nie trzeba wołać, bo jeśli mnie pozna [duch – przyp. red.], to na pewno puści.

- Wieje wiatr olbrzymi, a gdy się otworzy tę tamę, to wiatru zupełnie nie ma… - dziwił się wówczas dziennikarz Polskiego Radia. Czy duchy "mężów w sukniach różnego koloru" rzeczywiście zamieszkują kopalnię soli w Wieliczce? Posłuchaj mrożących krew w żyłach nagrań sprzed lat, które odkrywał Dominik Olędzki w audycji "Czwarty wymiar" .

(kd)