Logo Polskiego Radia
Czwórka
Paulina Jakubowska 16.12.2013

Nie wymagamy, więc dostajemy żywność drugiej jakości?

- Konsument powinien być bardzo dobrze poinformowany co je, ile je i jaki skład ma ta żywność, produkt który spożywa - mówią specjaliści. A jak to wygląda w praktyce sprawdzała Ewelina Grygiel.
Zakupy w supermarkecieZakupy w supermarkecieGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Czy do Polski trafiają towary drugiej klasy - materiał Eweliny Grygiel (Czwórka/Poranek OnLine)
Czytaj także

Ostatnio pojawiła się informacja, że do polskich sklepów trafiają towary drugiej kategorii. Matt Simister z brytyjskiej sieci supermarketów stwierdził w szczerej rozmowie z BBC, że do Europy Środkowej wysyłane są towary drugiej kategorii. - W wielu przypadkach produkty tzw. drugiej klasy wysyłamy do sklepów Europy Centralnej, gdzie rynek jest mniej rozwinięty, przez co nie zwraca się takiej uwagi na jakość - mówił. - Produkty pierwszej klasy trafiają do sklepów w Wielkiej Brytanii.
Podobno dzieje się tak, bo klienci brytyjscy są bardziej wymagający i wybredni. Joanna Jankowska- Kuć zastępca wojewódzkiego inspektora Inspekcji Handlowej w Warszawie podkreśla jednak, że całą Unię Europejską obowiązują identyczne przepisy.  - Na terenie Unii obowiązują te same przepisy dotyczące jakości żywności i nie tylko - mówi ekspertka. - Jeśli chodzi o produkty żywnościowe to jesteśmy w tzw. urzędowej kontroli żywności. Oznacza to, że wszystkie państwa unijne stosują te same przepisy, poza przepisami krajowymi. Te przepisy krajowe nie mogą stać w sprzeczności z przepisami unijnymi - dodaje.
Każdy produkt spożywczy powinien być właściwie oznaczony, co jest określone przepisami. Musi też być bezpieczny.

Tomek Woźniak, kucharz i znawca kulinariów zwraca jednak uwagę, że produkty spożywcze za naszą zachodnią granicą są bardziej aromatyczne i prawdziwe.  Podobna sytuacja ma też miejsce na rynku kosmetyków - posłuchaj.

(pj)