Internet jak woda i prąd

Magdalena Gaj przyznaje, że w dziedzinie nowych technologii jest zawsze coś do zrobienia. Nigdy nie można osiąść na laurach i powiedzieć, że jest świetnie. Badania rynku nowych mediów w Polsce wykazują, że wciąż pewne grupy społeczne są wykluczone cyfrowo. - To wykluczenie dotyczy przede wszystkim osób powyżej 60. roku życia, emerytów, rencistów, a także osób z wykształceniem podstawowym - mówi minister. Urząd Komunikacji Elektronicznej w celu zmniejszenia wykluczenia społecznego zainicjował program "Cyfrowi Latarnicy", dedykowany osobom powyżej 50 roku życia.
Magdalena Gaj zaznacza też, że w Polsce jest dużo do zrobienia w kwestii infrastruktury. Wciąż brakuje nowoczesnego okablowania, a także aparatury pozwalającej uruchomić internet mobilny. Gość Czwórki zauważa, że dziś internet to takie same podstawowe dobro jak prąd, woda czy gaz.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej zauważa, że internet, jako dobro podstawowe został już zagwarantowany w Grecji i Estonii, za chwile stanie się tak w Niemczech. Czy w tym kontekście Polska jest postrzegana jako kraj innowacyjny, co daje nam wprowadzenie cyfryzacji i czy coś możemy zyskać dowiesz się słuchając załączonej rozmowy z "Poranka OnLine".

(pj)