Chorobę trudno zdiagnozować, bo objawy są niespecyficzne: stan podgorączkowy, brak apetytu, nawracające zakażenia, bóle kostne, poczucie ciągłego zmęczenia, brak sił. Chorobie towarzyszą silne bóle głowy, przypominające migrenę.
Dlatego chory zanim trafi do onkologa i hematologa odwiedza wielu innych specjalistów i jest leczony na wszystko, tylko nie na szpiczaka. Tymczasem pierwsze niezbędne do rozpoznania badania są proste i może je zlecić lekarz rodzinny: badanie ogólne moczu, OB, morfologia.
Podwyższone OB, nad krwistość i białkomocz to sygnały do zlecenia specjalistycznych badań w kierunku szpiczaka plazmocytowego. Wg szacunków NFZ na szpiczaka plazmocytowego cierpi 9,5 tyś Polaków, a taką diagnozę słyszy każdego roku 1,5 tys Polaków.
Prawidłowo rozpoznany szpiczak plazmocytowy początkowo poddaje się leczeniu. Niestety po okresie remisji dochodzi do nieuchronnego nawrotu choroby i staje się ona oporna na stosowane dotychczas leczenie. Na świecie chorzy ze szpiczakiem plazmocytowym żyją od rozpoznania średnio 20 lat, a w Polsce 7.
***
Tytuł audycji: Eureka
Prowadzi: Artur Wolski
Goście: prof. Anna Dmoszyńska (hematoonkolog, wieloletni kierownik Katedry i Kliniki Hematoonkologii i Transplantacji Szpiku Uniwersytetu Medycznego w Lublinie), prof. Władysław Jędrzejczak (hematoonkolog), prof. Krzysztof Giannopoulos (hematoonkolog, Kierownik Zakładu Hematologii Doświadczalnej przy Uniwersytecie Medycznym w Lublinie), prof. Torben Plesner (hematoonkolog w Vejle Hospital w Danii)
Data emisji: 27.09.2018
Godzina emisji: 19.09
ag