- Napędza nas też siła siła woli wolontariuszy. Osób, które są skupione wokół muzeum broni pancernej w Poznaniu i chcą po sobie zostawić kawałek historii - mówił w Jedynce ppłk Tomasz Ogrodniczuk, kustosz Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu.
Tak też było z niemieckim działem samobieżnym Sturmgeschutz (StuG), które odkryto cztery metry pod dnem rzeki Gilewki w miejscowości Grzegorzew. - Nie było rozbite, ale częściowo uszkodzone. W latach 50. XX wieku próbowano je wyciągnąć dwoma czołgami T-34, które grzęzły na polach. Nie wydobył go też dźwig kolejowy - tłumaczył ppłk Ogrodniczuk. Udaną akcję wydobywczą przeprowadzono w 2006 roku. Z zakopanego pojazdu zdjęto wtedy basztę razem wieżą. Resztę wyciągnięto dwa lata później, a pojazd ostatecznie przywrócono do życia w wojskowych zakładach motoryzacyjnych w Poznaniu.
Obecnie w zbiorach Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu znajduje się ok. 60 obiektów. Jest wśród nich działo z napisem "Zemsta za Katyń" oraz czołg T-55A, który grał w filmie Stevena Spielberga "Most szpiegów". Jednak najstarszy jest lekki polski czołg rozpoznawczy TKS z 1935 roku, który udało się pozyskać z Norwegii. Jaka była jego niezwykła historia? Również o tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: "Padnij-powstań!"
Prowadzą: Sława Bieńczycka i Paweł Lekki
Gość: ppłk Tomasz Ogrodniczuk (kustosz Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu)
Data emisji: 21.05.2016
Godzina emisji: 10.17
tj/fbi