Logo Polskiego Radia
Jedynka
Michał Dydliński 12.02.2018

Drobiarze szukają nowych rynków

 W minionym roku wyprodukowano w Polsce około dwóch milionów 300 tysięcy ton mięsa drobiowego, co daje nam pierwsze miejsce w Europie. Z tego 40% zostało sprzedane za granicę, głównie do Unii Europejskiej. Tam polscy drobiarze ze względu na przewagi cenowe utrzymają silną pozycję. Jednak dla dalszego rozwoju konieczne jest zwiększenie sprzedaży na rynkach krajów trzecich.

Marcin Szukalski z firmy De Heus podkreśla, że przy tym poziomie produkcji, jaki mamy w Polsce, konieczne jest poszukiwanie nowych miejsc zbytu na przykład w takich krajach jak Arabia Saudyjska, RPA czy Chiny. Jego zdaniem widać już "światełko w tunelu", że polski drób zacznie w większej ilości trafiać do tych państw. Sprawą zajmuje się m.in. Krajowa Rada Drobiarstwa.

Kłopotliwa soja GMO

Drobiarze liczą na przesunięcie w czasie wprowadzenia zakazu stosowania w paszach składników modyfikowanych genetycznie. To pozwoliłoby dalej na używanie soi GMO, podstawowego składnika pasz.

- Zakaz zostanie przeniesiony na rok 2024, czyli kolejne 5 lat rysuje się dobrze. Z drugiej strony przed nami cały czas są zagrożenia, na przykład to, że my nie jesteśmy w stanie wyprodukować lub sprowadzić tyle soi, by zaspokoić nasze potrzeby - mówi Marcin Szukalski.
 
Produkcja drobiu w Polsce rośnie już od 10 lat , jednak ceny żywca drobiowego od kilku lat spadają. To skutek nadpodaży na rynku krajowym. Dlatego, przy utrzymującym się na dobrym poziomie eksportu  do krajów Wspólnoty ważne jest znalezienie nowych odbiorców drobiu w krajach pozaunijnych.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Dariusz Kwiatkowski, md