Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Wiśniewska 04.10.2016

Porozumienie klimatyczne podpisane, ale nie wiadomo, czy da się zatrzymać wzrost temperatury na Ziemi

Parlament Europejski zatwierdził we wtorek w imieniu Unii ratyfikowanie światowego porozumienia klimatycznego.
Posłuchaj
  • O tym, dlaczego Polska powinna musimy rozwijać produkcję energii z odnawialnych źródeł, mówił w „Ekspressie gospodarczym” radiowej Jedynki prof. Zbigniew Karaczun ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, ekspert Koalicji Klimatycznej (Robert Lidke, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Regulacje mają wejść w życie do 2020 roku. Zakłada się, że w wyniku podjętych działań do końca stulecia temperatura na Ziemi nie wzrośnie więcej niż dwa stopnie Celsjusza w stosunku do lat przed rewolucją przemysłową.

Nie wiadomo, czy ten cel da się zrealizować, mówi na antenie radiowej Jedynki prof. Zbigniew Karaczun ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, ekspert Koalicji Klimatycznej.

- W Paryżu powiedziano, że wzrost średniej temperatury na Ziemi powinien być znacznie poniżej dwóch stopni Celsjusza. Porozumienie paryskie jest tylko pierwszym krokiem, który ma zbliżyć nas do realizacji tego celu. Niektórzy twierdzą, że już jest za późno, a inni mówią, że to ostatnia szansa, żeby ten cel zrealizować – zaznacza ekspert.

Zredukowanie emisji CO2 do zera 

To znaczy, że jeszcze w tym wieku emisja dwutlenku węgla do atmosfery powinna być zredukowana do zera.

 - Mówi się o tym, że do końca tego stulecia powinniśmy być tzw. społeczeństwem kompletnie neutralnym węglowo. To oznacza, że z naszych działań emisja CO2 nie powinna być większa niż pochłanianie tego węgla przez biomasę, przez biosferę, przez organizmy żywe – wyjaśnia prof. Zbigniew Karaczun.

Rewolucja energetyczna

Jeśli chcemy ograniczyć emisję dwutlenku węgla do atmosfery, to musimy rozwijać produkcję energii z odnawialnych źródeł.

- Rzadko się mówi o tym, że na świecie trwa rewolucja energetyczna. Wystarczy popatrzeć na to, co dzieje się w Chinach, które w zeszłym roku dołączyły do sieci więcej źródeł odnawialnych niż innych, czyli konwencjonalnych. W tej chwili mają więcej OZE niż reszta świata. Rzeczywiście rozwijają energetykę odnawialną w sposób niezwykle szybki, intensywny. Ceny takich instalacji bardzo szybko spadają. To jest rynek rosnący. Ocenia się, że wartość tego rynku to ok. 4 bln USD rocznie. Jest to zatem ogromny rynek, na którym warto być i warto funkcjonować z innowacyjnymi produktami – podkreśla gość radiowej Jedynki.

Polska prześpi swoją szansę?

Zdaniem prof. Zbigniewa Karaczuna Polska przegapia tę szansę rozwojową naszego kraju.

- Koalicja Klimatyczna od wielu lat mówi o tym, że Polska powinna budować bezpieczeństwo energetyczne w oparciu o lokalne systemy energetyczne, energetykę prosumencką, obywatelską, o to, żeby każdy obywatel mógł być producentem i konsumentem jednocześnie, żeby mogły być takim producentem również gminy – mówi ekspert.

Zwiększanie bezpieczeństwa energetycznego

Rozwój odnawialnych źródeł energii to nie tylko budowanie innowacyjnej gospodarki, ale także zwiększanie bezpieczeństwa energetycznego kraju szczególnie na obszarach wiejskich czy oddalonych od wielkich elektrowni.

- Źródła odnawialne znakomicie stabilizowałyby bezpieczeństwo energetyczne na terenach wiejskich. Obecnie mamy tam przerwy w dostawach energii od 500 do 700 minut w ciągu roku. Dla wielu przedsiębiorstw rolniczych to klęska – podkreśla gość „Ekspressu gospodarczego”.

Polska potrzebuje zatem, jak podsumowuje prof. Zbigniew Karaczun, oprócz odnawialnych źródeł energii, nowoczesnego spojrzenia na sieci energetyczne.

Robert Lidke, awi