Z jednej strony nie stać nas na kupno mieszkania: nie mamy wystarczających oszczędności, ani historii kredytowej, by otrzymać środki z banku. Z drugiej strony - zarabiamy za dużo, by dostać lokal komunalny. Wpadamy więc w pułapkę. Agnieszka Głusińska
Według Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych dochody na poziomie minimum egzystencji to w przypadku np. osoby żyjącej samotnie - mniej 544,09 zł miesięcznie. Tzw. koszyk dóbr i usług niezbędnych do podtrzymania potrzeb życiowych 3-osobowej rodzinie pozwala wydać na żywność 607 złotych i 17 groszy. Jak tłumaczył prof. Ryszard Szarfenberg, brak środków może wynikać z niskich dochodów w stosunku do potrzeb. - Chodzi tu o osoby, które mają na utrzymaniu m.in. niepełnosprawnych albo kilkoro dzieci. A przy tym mają niskopłatną pracę albo są bezrobotne - tłumaczył ekspert. - Zagrożeni są także renciści, do tej grupy - ze względu na niedomagania systemu emerytalnego - dochodzą także seniorzy-emeryci.
Ubóstwo rodziców ma wpływ na dzieci, nie tylko na ich relacje z rówieśnikami w szkołach, ale także na to, jak radzą sobie w późniejszym życiu. Małgorzata Szukalska
17 października przypada Dzień Walki z Ubóstwem. Jakie są społeczne konsekwencje ubóstwa i jak skutecznie z nim walczyć? O tym w nagraniu dyskusji ze studia Czwórki.
***
Tytuł audycji: Czat Czwórki
Prowadzi: Piotr Firan
Gość: Małgorzata Szukalska (Polski Czerwony Krzyż), Agnieszka Głusińska (Fundacja Habitat for Humanity), prof. Ryszard Szarfenberg (organizacja Czwarty świat)
Data emisji: 17.10.2018
Godzina emisji: 15.08
kd/pg