Podróże po Polsce. Podziemny wodospad i szukanie złota

Praca w kraju kwitnącej wiśni. Co skrywają szklane wieżowce Tokio?

Złoto i srebro pojawia się w wielu nazwach polskich miejscowości nie bez przyczyny. Na terenie Polski znajdowało się wiele kopalń tych cennych kruszców. Jedna z nich znajduje się 23 metry pod powierzchnią ziemi w Czarnej Sztolni i ma 8 metrów wysokości. Można tam nauczyć się płukania złota lub popłynąć łodzią po zalanej sztolni Gertruda. A to tylko nieliczne z powodów, dla których warto odwiedzić to miejsce. 

Już w VII i VIII wieku na Dolnym Śląsku zaczęto wydobywać złoto. Już w XIII wieku posiadaliśmy bogatą historię związaną z wydobywaniem tego kruszcu. Do Złotego Stoku przyjeżdżali ludzie z całego świata, żeby zobaczyć to zjawisko na własne oczy. Pozostałością po "złotych" czasach jest kopalnia, która obecnie jest atrakcją turystyczną. Możemy na własną rękę spróbować odzyskać złoto ze skały i na własną rękę sprawdzić, jak wyglądała praca wydobywającego złoto górnika. 

Skaning 3D - Kopalnia Złota w Złotym Stoku - Sztolnia Czarna/GEOCARTIS

Potok, w którym znaleziono pierwszy samorodek płynie przez miejscowość do dziś. W szczytowym momencie w Złotym Jarze funkcjonowało jednocześnie 190 kopalń. Odwiedzając te okolice, możemy wyruszyć tzw. złotą ścieżką, która prowadzi z miasteczka poprzez park krajobrazowy i kopalnie. Koniecznie powinniśmy zobaczyć też podziemny wodospad. Całą trasę możemy pokonać zabytkowym autem, które kiedyś mogliśmy spotkać na ulicach naszych ulicach, albo skorzystać z 30-kilometrowej ścieżki rowerowej.

***