Sytuacja w związku z Ukrainą potwierdziła smutną prawdę, że nie unijne instytucje, ale kraje członkowskie muszą wziąć na siebie odpowiedzialność za prowadzoną politykę zagraniczną. Kto zatem odpowiada w Unii Europejskiej za kontakty z podmiotami pozaunijnymi? - Catherine Ashton, wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa zajmuje się ważnymi sprawami na arenie międzynarodowej, jak np. polityką handlową, kwestiami o wymiarze politycznym - wyjaśnia dr Piotr Wawrzyk z Instytutu Europeistyki UW.
Z korespondencji Beaty Płomeckiej z Brukseli jasno wynika, że Catherine Ashton nie wywiązała się ze swojej funkcji dobrze. Czy w ogóle sprawdza się na tym stanowisku? - Jeżeli oceniać jej skuteczność w realizacji funkcji, to oczywiście odpowiedź będzie jak najbardziej negatywna. Nie tylko w kwestii Ukrainy, ale również w innych sprawach nie wykazała się większą skutecznością, bo nie ma charyzmy, nie jest politykiem, który byłby partnerem dla prezydentów: Janukowycza, Putina czy Obamy - uważa Piotr Wawrzyk. Jak dodaje, jest ona osobą nową na tym poziomie polityki międzynarodowej i nie potrafi wykorzystać instrumentów, które posiada.
Europa od kuchni >>>
Stanowisko Wysokiego Przedstawiciela Unii ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa miało się początkowo nazywać inaczej. - Kiedy tworzono tę instytucję, była koncepcja powołania stanowiska "Pan Europa", które miało być skrótowym określeniem osoby, do której np. amerykański sekretarz stanu będzie mógł zadzwonić, by poznać stanowisko europejskie, jeśli gdzieś na świecie jest kryzys - mówi doktor z Instytutu Europeistyki UW.
Kto wcześniej pełnił podobną funkcję? Jaka instytucja rozlicza stanowisko piastowane przez Catherine Ashton? Jakie wyzwania staną przed kolejną osobę, która odejmie tę funkcję? Posłuchaj całej audycji.
Czytaj więcej >>> EURANET <<<
W "Europejskim Klubie Trójki" gościł dr Piotr Wawrzyk z Instytutu Europeistyki UW.
Program poprowadził Jerzy Sosnowski.
Audycja powstała w ramach projektu Euranet Plus.
(sm)