Logo Polskiego Radia
Trójka
Michał Przerwa 10.09.2014

Czy zaostrzenie sankcji wobec Rosji ma sens?

"Ugoda Mińska" wprowadziła rozejm na Ukrainie. Ale jak podkreśla wielu polityków Unii Europejskiej, być może bardzo nietrwały. Mieszkańcy Mariupola żyją w strachu przed ofensywą rosyjskich wojsk, która może nastąpić w każdej chwili... Mimo wszystko Unia wstrzymała się z wprowadzeniem nowych sankcji wobec Rosji.
Posterunek ukraińskich żołnierzy w mieście KramatorskPosterunek ukraińskich żołnierzy w mieście KramatorskPAP/EPA/ROMAN PILIPEY

Zdaniem Marii Przełomiec - dziennikarki TVP - zaostrzenie sankcji ma sens, chociażby dlatego, żeby przekonać Rosję, że jednak Europa nie daruje takiego zachowania na Ukrainie. I tym bardziej dlatego, że, jak się wydaje, mimo zaprzeczeń ze strony Rosji sankcje jednak zaczynają działać. - Chodzi nie tylko o to, że ceny mięsa w rosyjskich sklepach skoczyły o 40 procent, a mleka o 20 procent, bo to jest akurat skutek sankcji rosyjskich na państwa zachodnie. Chodzi o kłopoty, jakie zaczynają mieć rosyjskie koncerny - mówi gość audycji.

I podaje przykład Rosnieftu. - Niedawno szef firmy poprosił państwo o 42 mld dolarów pożyczki. Spółka zapowiada, że będą spore zwolnienia. Widać, że sankcje są skuteczne i być może to jedyny sposób, żeby zmusić Władimira Putina do rezygnacji z niebezpiecznych dla Europy planów - przekonuje dziennikarka.

Według Beaty Płomeckiej - korespondentki Polskiego Radia w Brukseli - unijni przywódcy liczą na to, że na Ukrainie zapanuje spokój. - Podejrzewam, że Unia Europejska będzie przymykała oczy na takie incydenty, które mają miejsce teraz na Ukrainie. Jeśli zaś chodzi o wojnę propagandową, Rosjanie nie ustępują. Rosyjski interes jest bardzo silnie reprezentowany w Brukseli, nie chodzi o propagandę w mediach. Rosjanie doskonale opanowali lobbing i to są różnego rodzaju spotkania z przedstawicielami UE, państw członkowskich - mówi gość Kuby Strzyczkowskiego.

Wojna na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Jej zdaniem na Unię może spaść teraz ostra krytyka. - Wspólnota długo mówiła, że jest zaniepokojona sytuacją na Ukrainie i dużo czasu zajęło jej wprowadzenie sankcji. Kiedy wydawało się, że będzie teraz szła w kierunku ich zaostrzenia, znów nie ma jedności w tej sprawie. Teraz zatrzymała się i nie zamierza podejmować decyzji. Myślę, że jedyne sankcje, które zadziałałyby w przypadku Rosji to takie, które były skuteczne w przypadku Iranu, czyli odcięcie od rynków finansowych, międzynarodowego rynku finansowego - twierdzi.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji z udziałem słuchaczy, w której wypowiedzieli się również: Jekaterina Kruk (ugrupowanie "Ludzie Majdanu"), Jan Piekło (Fundacja Współpracy Polsko-Ukraińskiej PAUCI), dr Andrzej Szeptycki (Instytut Stosunków Międzynardowych UW), Piotr Tyma (prezes Związku Ukraińców w Polsce).

(mp/fbi)

Poniżej prezentujemy wyniki sondy internetowej przeprowadzonej w trakcie audycji.