Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Marcin Nowak 14.05.2011

50 kiboli zatrzymanych po Pucharze Polski

50 pseudokibiców zatrzymali dotąd policjanci w sprawie zamieszek, do jakich doszło 3 maja podczas piłkarskiego finału Pucharu Polski, na stadionie Zawiszy w Bydgoszczy.

- 31 osób zatrzymała policja z Poznania, 19 - warszawska. To nie koniec zatrzymań, planowane są kolejne - poinformował rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.

Zidentyfikowano 70 chuliganów

Jeszcze we wtorek, gdy rozpoczęła się policyjna akcja, szef policji Andrzej Matejuk mówił, że zidentyfikowanych zostało ponad 70 chuliganów, z kolei w czwartek wiceszef MSWiA Adama Rapacki ocenił, że w sprawie tej zarzuty usłyszeć może kilkaset osób.

Do zamieszek doszło 3 maja. Chuligani zdemolowali stadion Zawiszy, gdzie w finale Pucharu Polski Legia Warszawa pokonała w rzutach karnych Lecha Poznań. Zgodę na organizację meczu wydała wojewoda kujawsko-pomorska mimo negatywnej opinii policji o bezpieczeństwie na stadionie (PZPN tłumaczył później, że opinia wydana była za późno by zmienić miejsce rozegrania spotkania). Szkody wyrządzone przez pseudokibiców sięgają kilkuset tysięcy złotych.

Zarzuty dla 44 pseudokibiców

Śledztwo w sprawie burd prowadzi bydgoska prokuratura. Do tej pory zarzuty usłyszały 44 osoby. Dotyczą one przede wszystkim naruszenia ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, głównie w zakresie wtargnięcia na płytę boiska, rzucania różnymi przedmiotami w kierunku ochrony.

Wśród zatrzymanych jest także 20-latek podejrzany o uszkodzenie ciała, zniszczenie telewizyjnej kamery oraz wtargnięcie na płytę boiska i zakłócenie imprezy. Został on na miesiąc aresztowany. Wobec większości zastosowano policyjne dozory oraz zakazy stadionowe, które obowiązywać będę na meczach piłki nożnej w Polsce, ale także podczas Euro 2012 na terenie Ukrainy.

Nad ustaleniem, kto brał udział w zamieszkach po finale Pucharu Polski, pracują specjalne zespoły policjantów z Warszawy, Poznania, Bydgoszczy, Szczecina i Sosnowca. To kibice właśnie z tych miast byli na stadionie w Bydgoszczy.

Funkcjonariusze dysponują materiałami wideo nagranymi przez policjantów prewencji i operacyjnych, zapisem z monitoringu na stadionie i relacji telewizyjnych, ale także filmami i zdjęciami zamieszczonymi w internecie.


man