Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Marcin Nowak 11.03.2012

Koniec marzeń o tytule? Śląsk ograny przez Koronę

Śląsk Wrocław przegrał na własnym stadionie z Koroną Kielce 1:2 (1:1) w meczu 21. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy.
Śląsk Wrocław - Korona KielceŚląsk Wrocław - Korona KielcePAP/Maciej Kulczyński
Posłuchaj
  • Mateusz Cetnarski, piłkarz Śląska Wrocław o meczu z Koroną
  • Kamil Kuzera, piłkarz Korony Kielce o meczu ze Śląskiem
Czytaj także

Przed rozpoczęciem niedzielnego spotkania trudno było wskazać faworyta. Wrocławianie jeszcze w tym roku w lidze nie wygrali, a do meczu przystąpili osłabieni brakiem Dalibora Stevanovica i Dariusza Sztylki. Korona w ostatnich trzech spotkaniach zdobyła natomiast komplet punktów awansując tym samym na czwarte miejsce w tabeli.

Zanim zabrzmiał pierwszy gwizdek, minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego w środę Włodzimierza Smolarka.

Początek meczu należał do gospodarzy, którzy już w 6. minucie cieszyli się ze zdobycia bramki. Cristian Omar Diaz podał do wbiegającego w pole karne Łukasza Madeja, który mimo ostrego konta bez większych kłopotów pokonał Zbigniewa Małkowskiego. Po zdobyciu gola Śląsk nieco zwolnił, inicjatywę przejęli goście i na efekty ich ataków nie trzeba było długo czekać.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Pawła Sobolewskiego w 20. minucie Pavol Stano zgrał piłkę do Tadasa Kijankasa, który mimo asysty obrońców, mocnym strzałem zdołał skierować ją do siatki. Od tego momentu gospodarze zaczęli grać coraz bardziej nerwowo, ale goście nie potrafili wykorzystać licznych błędów popełnianych przez obrońców Śląska. Dobre okazje zmarnowali m.in. Paweł Sobolewski i Maciej Korzym.

Po zmianie stron gra się wyrównała, ale tempo spotkania spadło, a walka o piłkę toczyła się głównie w środku pola. Bramkarze najwięcej pracy mieli przy stałych fragmentach gry. To właśnie po rzucie rożnym w 76. minucie padła druga bramka dla Korony. Po dośrodkowaniu Sobolewskiego najwyżej w polu karnym Śląska wyskoczył wprowadzony kilkanaście sekund wcześniej Piotr Malarczyk i strzałem głową pokonał bezradnego Rafała Gikiewicza.

Strata bramki zmotywowała wrocławian do ataku i w 90. minucie bliscy byli doprowadzenia do remisu, ale Przemysław Kaźmierczak z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę. Spotkanie przedłużone zostało o cztery minuty, ale wynik nie uległ już zmianie.

Po meczu powiedzieli:

Trener Korony Kielce Leszek Ojrzyński: Wiedzieliśmy, że to będzie trudne spotkanie. Było bardzo podobne do poprzedniego meczu ze Śląskiem z jesieni. W tamtym meczu też przegrywaliśmy 0:1, ale pokazaliśmy charakter i wygraliśmy 2:1. Chłopaki na pewno zadedykują to spotkanie Kamilowi Kuzerze, który ma dzisiaj urodziny, a ja dedykuję je swojemu ojcu, który zmarł właśnie po ostatnim meczu ze Śląskiem. Czuwał dzisiaj nad nami, bo te zmiany dały to, co wszyscy widzieliśmy i była to chyba ręka z niebios.

Trener Śląska Wrocław Orest Lenczyk: Gratuluję Koronie wywalczonego zwycięstwa. Początkowo mecz ułożył się dla nas dobrze, ale później to, co było naszą mocną stroną w ubiegłym roku, od pewnego czasu stało się naszą bolączką. Straciliśmy dwie bramki ze stałych fragmentów gry, a dodać trzeba, że rywale lepiej wykonywali także wyrzuty z boku. Wiedzieliśmy o tym, oglądaliśmy to, ale trening swoje, a mecz swoje. Wydawało się, że opanujemy grę po zdobytej bramce, ale później na tym boisku niełatwo było grać ładnie i skutecznie. Jestem absolutnie zaskoczony, że tak łatwo dzisiaj daliśmy się pokonać, ale doceniam Koronę za postawienie twardych warunków w niemal każdym miejscu boiska.

Śląsk Wrocław - Korona Kielce 1:2 (1:1)

Bramki: 1:0 Łukasz Madej (6), 1:1 Tadas Kijanskas (20), 1:2 Piotr Malarczyk (76-głową).
Żółta kartka - Śląsk Wrocław: Mariusz Pawelec. Korona Kielce: Paweł Golański.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 18 000.

Śląsk Wrocław: Rafał Gikiewicz - Piotr Celeban, Jarosław Fojut, Marek Wasiluk (50. Dariusz Pietrasiak), Mariusz Pawelec - Waldemar Sobota, Rok Elsner (77. Mateusz Cetnarski), Przemysław Kaźmierczak, Sebastian Mila (77. Sebastian Dudek), Łukasz Madej - Cristian Omar Diaz.

Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Paweł Golański (60. Artur Lenartowski), Tadas Kijanskas, Pavol Stano, Tomasz Lisowski - Kamil Kuzera (76. Piotr Malarczyk), Vlastimir Jovanovic, Aleksandar Vukovic, Maciej Korzym, Paweł Sobolewski - Daniel Gołębiewski (86. Jakub Bąk).

Wyniki meczów 21. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

2012-03-09:

Wisła Kraków - Lech Poznań 0:0
ŁKS Łódź - Cracovia Kraków 2:2 (2:0)

2012-03-10:

KGHM Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 1:1 (0:1)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Legia Warszawa 0:1 (0:1)
Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 2:2 (0:2)

2012-03-11:

Śląsk Wrocław - Korona Kielce 1:2 (1:1)
Widzew Łódź - PGE GKS Bełchatów 1:0 (1:0)

Pozostałe mecze kolejki
2012-03-12:
Polonia Warszawa - Jagiellonia Białystok (18.30)

Tabela
(mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)

1.Legia Warszawa 21 13 3 5 36-12 42 +24
2.Śląsk Wrocław 21 12 3 6 35-22 39 +13
3.Ruch Chorzów 21 11 4 6 32-20 37 +12
4.Korona Kielce 21 10 7 4 25-20 37 +5
5.Polonia Warszawa 20 10 4 6 23-19 34 +4
6.Wisła Kraków 21 9 5 7 20-16 32 +4
7.Widzew Łódź 21 8 8 5 19-16 32 +3
8.Lech Poznań 20 8 5 7 29-16 29 +13
9.Podbeskidzie Bielsko-Biała 21 8 5 8 17-22 29 -5
10.Górnik Zabrze 20 6 7 7 23-24 25 -1
11.PGE GKS Bełchatów 21 6 5 10 24-23 23 +1
12.Jagiellonia Białystok 20 6 5 9 20-30 23 -10
13.Lechia Gdańsk 21 4 8 9 11-20 20 -9
14.KGHM Zagłębie Lubin 21 4 6 11 20-36 18 -16
15.Cracovia Kraków 21 3 8 10 12-24 17 -12
16.ŁKS Łódź 21 4 5 12 14-40 17 -26

W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Mecze w następnej kolejce
2012-03-16:
KGHM Zagłębie Lubin - Widzew Łódź (18.00)
Legia Warszawa - Polonia Warszawa (20.30)
2012-03-17:
Górnik Zabrze - ŁKS Łódź (13.30)
PGE GKS Bełchatów - Wisła Kraków (15.45)
Jagiellonia Białystok - Lech Poznań (18.00)
2012-03-18:
Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków (14.30)
Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała (17.00)
2012-03-19:
Lechia Gdańsk - Korona Kielce (18.30)

man, polskieradio.pl, PAP