Akcja "Nie świruj, idź na wybory", w ramach której od kilku dni w internecie krążą filmiki ze znanymi artystami, wywołała wielkie kontrowersje. Powodem fakt, że występujący w klipach m.in. którzy Wojciech Pszoniak, Janusz Gajos czy Anna Nehrebecka zachęcają do uczestnictwa w wyborach 13 października, parodiując osoby z problemami psychicznymi.
Reforma systemu ochrony zdrowia w Polsce. Komentarze polityków
- Jako lekarz jestem zniesmaczony tą akcją - przyznał Tomasz Latos. Podkreślił, że to niebywałe, że komuś przyszło do głowy, by tworzyć takie klipy i w nich tak się zachowywać. - To pokazuje, że wobec pomysłów jednych środowisko może być tolerancyjne w sposób bezgraniczny. Nawet, jeżeli te działania głęboko obrażają inne osoby - podkreślił parlamentarzysta.
Billboardy w ramach akcji OIL
Poseł PiS odniósł się także do akcji "Polska to chory kraj". 180 billboardów z takim hasłem zawisło na początku września na ulicach kilku polskich miast, m.in. Warszawy, Krakowa czy Zakopanego. Tę akcję ogłosiła Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie. Argumentuje ją tym, że polska ochrona zdrowia wymaga naprawy.
>>>[POLSKIE RADIO 24] Prof. P. Radziszewski: służbę zdrowia trzeba przygotować do finansowej pomocy
Tomasz Latos przyznał, że choć za rozklejeniem plakatów nie stoi żadna partia, to ma ono charakter polityczny. - Billboardy nie pojawiły się przypadkowo. Rozwieszono je na ostatniej prostej przed wyborami, więc mamy tu politykę. Czy to jest mądre? Czy to służy pacjentom, środowisku lekarzy? - pytał gość audycji.
Ochrona zdrowia
Parlamentarzysta zaznaczył, że o służbie zdrowia należy publicznie rozmawiać, ale nie w takiej formie. Odniósł się do opozycji, której przedstawiciele zarzucają obozowi rządzącemu, że zbyt wolno dokonuje zmian w postaci zwiększania nakładów na ochronę służby zdrowia.
"Autokompromitacja opozycji". K. Czabański o akcji "Nie świruj, idź na wybory"
- Kiedy rządziliśmy za pierwszym razem, zabrakło nam około roku, by zgodnie z postulatem środowisk lekarskich zdążyć podnieść te nakłady do 6 proc. PKB. Teraz je zwiększamy, będziemy dochodzić do tego progu krok po kroku w ciągu najbliższych lat. Ci, którzy przed nami nie chcieli tego robić, teraz nagle próbują nas przelicytować. Są w tym względzie totalnie niewiarygodni, bo jak rządzili, zupełnie tych postulatów nie realizowali - podkreślił poseł PiS.
Z Tomaszem Latosem rozmawiał Piotr Gociek.
Polskie Radio 24/bb
--------------------------------------
Data emisji: 20.09.2019
Godzina emisji: 7:36