Pomysł budowy łuku triumfalnego upamiętniającego Bitwę Warszawską 1920 roku wzbudził wiele emocji i silny sprzeciw ze strony środowisk opozycyjnych oraz włodarzy stolicy. Pomysł oraz kontrowersje z nim związane komentowali w Polskim Radiu 24 publicyści - Mateusz Wyrwich i Marek Król.
Premier: Bitwa Warszawska zasługuje na znaczące upamiętnienie, jako decydujące rozstrzygnięcie w dziejach świata
"Upamiętnienie Bitwy Warszawskiej zwalczała lewica"
Mateusz Wyrwich stwierdził, że Bitwa Warszawska powinna zostać upamiętniona już w 1989 roku, po ponownym odzyskaniu niepodległości. Wspomniał ponadto, że na początku lat 90. mówiło się nawet o pomyśle upamiętnienia tego wydarzenia i pojawiały się różne koncepcje, jak to uczynić.
- One były ciągle, ale to ciągle zwalczane przez lewicę, przez komunistów czy postkomunistów. [Pomysł upamiętnienia Bitwy Warszawskiej] do dziś funkcjonuje w świadomości społecznej lewicy jako coś jak najbardziej złego - mówił publicysta.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] M. Kowalski: kolejne pokolenie żyło w pokoju. System immunologiczny Polaków jest osłabiony
Stwierdził, że zatrzymanie bolszewickiej nawały w 1920 roku dobrze kojarzy się polskiej prawicy. Lewicy zaś kojarzy się z agresją i autorytaryzmem państwa polskiego pod wodzą Józefa Piłsudskiego.
M. Wyrwich: zburzyć PKiN
Dziennikarz tygodnika "Niedziela" przedstawił nawet swój pomysł na budowę pomnika, który w odpowiedni sposób upamiętniałby zwycięstwo nad bolszewicką Rosją w wojnie 1919-1921.
Bitwa warszawska - zobacz serwis specjalny
- Mam taki pomysł: zburzyć Pałac Kultury i w tym miejscu postawić łuk triumfalny lub inną budowlę, która w szczególny sposób będzie upamiętniała rok 1920, ten wielki trud zatrzymania bolszewików w Polsce przed agresją na Europę. Wydaje mi się, że to jest fundamentalne, tak być powinno - mówił Mateusz Wyrwich.
M. Król: zapomnienie Bitwy Warszawskiej to wstyd
Publicysta Marek Król stwierdził, że fundacja, o której mówił premier Mateusz Morawiecki, to fundacja Jana Pietrzaka. Jak podkreślił, od dawna starała się ona o wybudowanie łuku triumfalnego.
- To jest wielki wstyd dla nas wszystkich - w swoją pierś też się trzeba uderzyć - że ta wspaniała, gigantyczna bitwa, która uchroniła Europę i Polskę przed bolszewicką zarazą, była spychana w niepamięć. Swoją wypowiedzią premier Mateusz Morawiecki narazi się sowieckim Polakom, a jest to duża grupa - mówił Marek Król.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] S. Kaleta o łuku triumfalnym: PO nie jest nastawiona na honorowanie ważnych rocznic
Powołał się przy tym na badania, z których wynika, że 34 proc. Polaków jest zdecydowanie przeciwnych budowie takiego łuku triumfalnego. - Wydaje mi się, że to jest ta liczba sowieckich Polaków. To jest szeroko rozumiana grupa ludzi, którzy mentalnie są dziećmi PRL - wyjaśnił.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Rozmawiała Magdalena Złotnicka.
PR24/jmo
______________________
Data emisji: 25.11.2019
Godzina emisji: 10.33, 11.35