Gość Polskiego Radia 24 mówił o kolejnych zarzutach korupcyjnych wobec marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. - Wszystko wskazuje na to, że prędzej czy później będzie miał on proces karny. Ujawniliśmy pięć przypadków korupcji z udziałem marszałka Grodzkiego, a w kolejce jest kilkanaście osób. Jeden z mężczyzn zapowiedział, że jest w stanie poddać się badaniom wariograficznym i to, co powiedział nam, jest w stanie powtórzyć również przed sądem - ujawnił.
"Ludzie chcą mówić"
Tomasz Grodzki ws. oskarżeń o korupcję: zamierzam wkroczyć na drogę sądową
- Ci ludzie boją się ujawnić swoje nazwiska, ponieważ adwokat marszałka Grodzkiego, mec. Dubois zapowiedział, że tym grożą im procesy karne. Marszałek zapowiada też, że złoży prywatne oskarżenia przeciw ludziom, którzy ujawnili, że brał od nich łapówki. Do tej pory jednak nikt takich kroków nie podjął. Mimo to chcemy chronić te osoby i naszych informatorów. Na tym etapie nie będziemy ujawniali ich nazwisk. Jako dziennikarze mamy prawo do zachowania tajemnicy dziennikarskiej - zwrócił uwagę.
- Nie ma znaczenia, że coś działo się 20 lat temu. Ważne jest to, że do tego doszło i że ludzie chcą o tym mówić. Pokazuje to prawdziwe oblicze marszałka i jego stosunek do pieniędzy. Warto też podkreślić, że nie wszystkie przypadki pochodzą sprzed 20 lat i nimi także zajmuje się prokuratura. Są to sprawy, które z pewnością mogą być ścigane z przepisów dot. korupcji - dodał.
Próba dyskredytacji
Jest wniosek o ukaranie marszałka Senatu
- Zwracałem się do marszałka Senatu z prośbą o komentarz w całej sprawie. Dostałem jedynie krótką odpowiedź z jego biura prasowego, że nie będzie on komentował tych spraw. Ponieważ dostaliśmy taką stanowczą odpowiedź, w tej chwili nie proszę już o komentarz. Odbieram to jako chowanie głowy w piasek i uciekanie od problemu - przyznał dziennikarz.
Jego zdaniem "media przychylne Platformie Obywatelskiej i ich działaczom starają się zdyskredytować mnie i Radio Szczecin, a także osoby, które mówią o przypadkach korupcji. Panuje propaganda, próbuje się nas zakrzyczeć i odebrać nam wiarygodność. Przypadki, które ujawniliśmy, pokazują, że w placówce w Szczecinie był cały system przyjmowania korzyści majątkowych od pacjentów. Rzadko kiedy ktoś tych pieniędzy nie przekazał".
<<CZYTAJ TAKŻE>> "Nie wycofałam się. Złożyłam zeznania". Prof. Popiela o oskarżeniach pod adresem Grodzkiego
- Z relacji świadków wynika, że prof. Grodzki od przyjmowania gotówki miał lekarza „naganiacza”. Pewien mężczyzna informował pacjentów o pobieranej opłacie. Te pieniądze były wręcz wymuszane od pacjentów i brano je bez żadnych skrupułów w większości od ludzi, którzy zwyczajnie ich nie mieli. To historie, które nie mieszczą się w głowie - podsumował Tomasz Duklanowski.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Tomasz Duklanowski (Radio Szczecin)
Data emisji: 02.01.2020
Godzina emisji: 09.33
Polskie Radio 24/Radio Szczecin/pkr