Iza Michalewicz i "Zbrodnie prawie doskonałe. Policyjne Archiwum X"
To Wiesława pierwsza zaczęła szukać kontaktu. Nadając komunikaty Morse'm chciała dowiedzieć się, co dzieje się za murami więzienia. Po pewnym czasie odezwał się on - uwięziony w sąsiedniej celi, jeszcze z harcerstwa pamiętał podstawy alfabetu. Z początku byli wobec siebie nieufni, bo pochodzili z różnych środowisk politycznych. Zwyciężyła wzajemna ciekawość. Tak rozpoczęła się historia miłosna Wiesławy Pajdak i Jerzego Śmiechowskiego. - Strażnicy podejrzewali, że para komunikuje się ze sobą. Spali nawet pod drzwiami celi, żeby przyłapać ich na gorącym uczynku. Każda próba kontaktu była nieustanną grą, za którą groziła wysoka cena - opowiadały autorki.
Czy bohaterom książki udało się podtrzymać kontakt? W jaki sposób potoczyły się ich losy po opuszczeniu więzienia? O niesamowitej relacji łączniczki i żołnierza Polski Podziemnej opowiedziały Angelika Kuźniak i Ewelina Karpacz-Oboładze, autorki książki "Krótka historia o długiej miłości".