Logo Polskiego Radia
Trójka
Agnieszka Kamińska 03.10.2012

"PiS chciałby ciąć Platformę jak salami”

- PiS plasterek po plasterku próbuje odbierać PO poparcie, inicjatywę w sprawach ustawowych i nękać – oceniał ostatnie posunięcia PiS Jerzy Domański (”Przegląd”).
PiS chciałby ciąć Platformę jak salamiPAP/EPA

W ocenie Jerzego Domańskiego, PiS w ostatnim czasie ucieka się do „taktyki salami”. W zróżnicowany sposób próbuje odebrać inicjatywę PO, a także pielęgnować poczucie, że coś może się zmienić. Według Domańskiego, taka strategia sukcesu nie wyklucza. - Proszę pamiętać, że w czasie kiedy PiS rządził w latach 2005-2007, również była ogromna demonstracja, w 2006 roku, organizowana przez PO, pod hasłem „Tu jest Polska”. Rok potem doszło do przyspieszonych wyborów – przypomniał publicysta. Według Domańskiego, Jarosław Kaczyński myśli tak: najpierw będzie profesor Gliński, potem będą inne pomysły, tymczasem przyjdzie zima, będzie coraz trudniej, a w ludziach będzie narastać potrzeba zmian. Według Domańskiego rzeczywistym problemem nie są jednak działania PiS, a mało sensownych działań ze strony PO.

Jerzy Domański stwierdził, że ludzie obecnie mają potrzeby, nie roszczenia: chcą pracy, absolwent protestuje przeciw zarobkom 1500 zł. Według niego PiS i ojciec Tadeusz Rydzyk ich przygarniają, chcą z nimi rozmawiać. Choć prawica może takich ludzi oszukać, to lewica w ogóle z nimi nie rozmawia, a Platforma uważa ich za dziwolągów, bo przecież "powinni wziąć sprawy we własne ręce" – zauważył dziennikarz.

Piotr Gabryel (”Uważam Rze”) zwrócił uwagę, że w projekcie mianowania premiera rządu technicznego chodzi o to, by przykuć uwagę do PiS-u, w sposób negatywny albo chociaż neutralny, z pomocą osoby, które nie budzi negatywnych skojarzeń. Dodał, że pojawienie się profesora Glińskiego na scenie politycznej zaczyna ogniskować zainteresowanie opinii publicznej o sprawach ważnych.

Publicysta zauważył, że PiS i PO składają podobne propozycje w kwestii gospodarki, i nie są to projekty liberalne. Według niego, starają się reprezentować roszczeniowe postawy wielu obywateli, którzy wciąż liczą na hojność budżetu.

Rozmawiała Maja Borkowska

agkm