Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Semaan 14.09.2023

Stopień dostosowania Turcji do unijnej polityki zagranicznej spadł do najniższego w historii poziomu

W przyjętym w Strasburgu raporcie posłowie do PE wzywają UE i Turcję do przełamania obecnego impasu i znalezienia „równoległych i realistycznych ram” dla wzajemnych stosunków.

Stopień dostosowania Turcji do wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa UE spadł do najniższego w historii poziomu 7 proc. - zaznaczono.

Wzywając rząd Turcji, Unię Europejską i jej państwa członkowskie do przełamania obecnego impasu i przejścia w kierunku bliższego partnerstwa, posłowie zalecają znalezienie równoległych i realistycznych ram stosunków UE–Turcja oraz wzywają Komisję do zbadania możliwych formatów.

Posłowie do Parlamentu Europejskiego wskazują, że Turcja pozostaje kandydatem do przystąpienia do UE, sojusznikiem NATO i kluczowym partnerem w dziedzinie bezpieczeństwa, stosunków handlowych i gospodarczych oraz migracji, podkreślając, że od tego kraju oczekuje się poszanowania wartości demokratycznych, praworządności, praw człowieka i przestrzegania prawa. 

Parlament nalega, aby Turcja bez dalszej zwłoki ratyfikowała członkostwo Szwecji w NATO, i podkreśla, że procesu przystąpienia jednego kraju do NATO nie można w żaden sposób powiązać z procesem przystąpienia innego kraju do UE.

W raporcie z zadowoleniem przyjęto głos Turcji za potępieniem rosyjskiej wojny agresywnej przeciwko Ukrainie w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ oraz jej zaangażowanie na rzecz suwerenności i integralności terytorialnej kraju, wyrażając ubolewanie, że Turcja nie popiera sankcji poza ramami ONZ. Stopień dostosowania Turcji do wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa UE spadł do najniższego w historii poziomu 7 proc., co czyni go zdecydowanie najniższym ze wszystkich krajów objętych procesem rozszerzenia.

Posłowie do Parlamentu Europejskiego pochwalają wysiłki Turcji na rzecz dalszego przyjmowania największej populacji uchodźców na świecie, liczącej prawie cztery miliony ludzi. Z zadowoleniem przyjmują fakt, że UE w dalszym ciągu zapewnia fundusze uchodźcom i społecznościom przyjmującym w Turcji. 

„Ostatnio zaobserwowaliśmy ponowne zainteresowanie rządu tureckiego ożywieniem procesu akcesyjnego do UE. Nie stanie się to w wyniku negocjacji geopolitycznych, ale dopiero wtedy, gdy władze tureckie wykażą rzeczywiste zainteresowanie powstrzymaniem ciągłych odstępstw w zakresie podstawowych wolności i praworządności w kraju. Jeśli rząd turecki naprawdę chce ożywić swoją drogę do UE, powinien to zademonstrować poprzez konkretne reformy i działania, a nie oświadczenia” - powiedział sprawozdawca Nacho Sánchez Amor (S&D)

Negocjacje akcesyjne do UE faktycznie utknęły w martwym punkcie od 2018 r. ze względu na pogorszenie się stanu praworządności i demokracji w Turcji.

PAP/ks