Logo Polskiego Radia
PR dla Zagranicy
Ewa Plisiecka 18.10.2022

"Lipcowi. Twarze ofiar Obławy Augustowskiej". Wystawa Instytutu Pileckiego w Warszawie

Zginęli w niewyjaśnionych okolicznościach latem 1945 roku, dziś pamięć o nich wraca dzięki specjalnej wystawie. Mowa o ofiarach Obławy Augustowskiej, największej sowieckiej zbrodni na Polakach po II wojnie światowej.

Ekspozycję "Lipcowi. Twarze ofiar Obławy Augustowskiej" przygotowaną przez Instytut Pileckiego otwarto na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Wystawa to kolekcja portretowych zdjęć osób pojmanych, a następnie zamordowanych przez Sowietów.

W lipcu 1945 roku w wyniku sowieckiej operacji na Suwalszczyźnie zatrzymano ponad 7 tysięcy osób, z czego 5 tysięcy po przejściu tzw. weryfikacji wypuszczono do domów. Co najmniej 592 osoby, uznane za żołnierzy polskiego podziemia, Sowieci zamordowali w nieznanym miejscu. Los kolejnych 900 zaginionych do dziś pozostaje niewyjaśniony - prawdopodobnie również zostali zamordowani. Niektórzy historycy szacują liczbę ofiar nawet na 2 tysiące. Sowieci podczas obławy planowo i systematycznie otaczali całe wsie, przetrząsali lasy, zatrzymywali ludzi w domach, na polach i w kryjówkach. W utworzonych prowizorycznie obozach aresztowani czekali na przesłuchania skrępowani drutem kolczastym, w dołach zalanych wodą, pod gołym niebem.

Kilkudziesięciu partyzantów dostało się w ręce NKWD po bitwie nad jeziorem Brożane, która trwała trzy dni i była największym starciem Obławy Augustowskiej.

Ekspozycja na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie przywracająca pamięć o ofiarach Obławy Augustowskiej to jeden z elementów działalności Instytutu Pileckiego, który rok temu otworzył swój oddział w Augustowie. W tak zwanym Domu Turka powstaje tu Dom Pamięci Obławy Augustowskiej - przypomniała dyrektor Instytutu Pileckiego, profesor Magdalena Gawin.

W liście do uczestników otwarcia wystawy inicjator ustanowienia w 2015 r. Dnia Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej poseł Jarosław Zieliński napisał, że „pamięć o ofiarach obławy powinna być częścią świadomości patriotycznej wszystkich Polaków”.

Aż do schyłku PRL upamiętnienie tej zbrodni nie było możliwe. Latem 1987 r. przeprowadzono ekshumację nieznanych szczątków ludzkich w uroczysku Wielki Bór niedaleko Gib. Przypuszczano wówczas, że są to szczątki zaginionych w obławie. Powstał wówczas Obywatelski Komitet Poszukiwań Mieszkańców Suwalszczyzny Zaginionych w Lipcu 1945 roku. Materiały zebrane przez komitet są w aktach śledztwa w sprawie obławy, prowadzonego przez pion śledczy IPN. W Gibach wzniesiono pomnik upamiętniający ofiary obławy.

IAR/ep