Umorzona została sprawa karna przeciwko białoruskiemu księdzu Władysławowi (Uładzisłauowi) Lazarowi – piszą niezależne białoruskie media. Na razie brak oficjalnego potwierdzenia tej informacji.
Ksiądz Władysław Lazar został zatrzymany prawdopodobnie na początku czerwca ubiegłego roku. Około pół roku spędził w areszcie śledczym KGB. Białoruskie służby zarzucały mu okazanie pomocy finansowej człowiekowi, który był podejrzany o szpiegostwo przeciwko Białorusi. Jednak sprawa nie trafiła ostatecznie na wokandę sądową.
Od czasu wyjścia na wolność w grudniu ub.r. ksiądz Lazar odprawia nabożeństwa w kościele w miasteczku Wilejka na północy Białorusi. Ksiądz Jury Sańko, rzecznik Konferencji Episkopatu Białorusi w rozmowie z Polskim Radiem nie potwierdził i nie zaprzeczył informacji o umorzeniu sprawy wobec duchownego. - Pracuje w Wilejce jako ksiądz i to jest najważniejsze - stwierdził rzecznik kościoła.
Mediom nie udało się uzyskać w tej sprawie komentarza białoruskiego KGB. Według opozycyjnego polityka Pawła Siawiaryńca sprawa księdza Lazara została umorzona z braku dowodów winy. Jego zdaniem była to próba zastraszenia Kościoła na Białorusi.
IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl