Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 21.07.2012

Štefan Füle: po uwolnieniu więźniów, granicą jest niebo

Komisarz Štefan Füle uważa, że przyjazd szefa białoruskiego MSZ do Brukseli to doskonała okazja, aby porozmawiać o sytuacji na Białorusi. Najważniejsze, według niego, to „wyjść poza bieżącą politykę”.
tefan FleŠtefan FüleKomisja Europejska

W poniedziałek, po regularnym posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych UE w Brukseli odbędzie się spotkanie ministrów Partnerstwa Wschodniego. Zaproszonych zostało sześciu ministrów spraw zagranicznych krajów partnerskich. Okazało się, że szef MSZ Siarhiej Martynau przyjął zaproszenie. Komisarz Štefan Füle uważa, że to dobrze się składa.
- W przypadku Białorusi, to bardzo dobra okazja do dyskusji z Martynauem, nie tylko o problemach i możliwości współpracy w ramach Partnerstwa Wschodniego, ale także o relacjach między UE a Białorusią i o sytuacji politycznej na Białorusi. Jeśli chodzi o prawa człowieka na Białorusi i przygotowania do wyborów parlamentarnych, moje przesłanie będzie bardzo jasne – powiedział komisarz w wywiadzie dla Radia Swaboda. Podkreślił, że Unia Europejska oczekuje „demokratycznych wyborów”.

Štefan Füle powiedział też, że najważniejszą sprawą w owych rozmowach to „wyjść poza bieżącą politykę”. Podkreślił, że Unia jest zainteresowana rozwijaniem stosunków z Białorusią na rzecz wszystkich obywateli. Štefan Füle ma przypomnieć szefowi białoruskiego MSZ, że przeszkadza w tym przetrzymywanie w koloniach karnych więźniów politycznych. - Zwolnienie wszystkich więźniów politycznych jest warunkiem koniecznym, by aktywizować stosunki z Białorusią. A potem, powiedziałbym: "granicę jest tylko - niebo!" – oświadczył Štefan Füle.
Komisarz skomentował również opinię doradcy politycznego prezydent Litwy Dariusza Siemaszki. Siemaszko powiedział, że polityka UE wobec Białorusi (przed wyborami prezydenckimi w 2010 r.) była "niecierpliwa" i „mogła popchnąć Aleksandra Łukaszenki w ramiona Rosji i doprowadzić do większej zależności od Moskwy”. Komisarz nie zgodził się z taką opinią. Stwierdził, że to dziwne poglądy, bo decyzja o demokracji na Białorusi nie zapada w Brukseli czy w Moskwie. Chodzi o wybór między demokracją, odpowiedzialnością rządu, podstawowymi wolnościami, a autorytaryzmem - stwierdził komisarz.

Jak przypomniało Radio Swoboda, 9 lipca przedstawiciel Białorusi w Unii Europejskiej Andrej Jeudaczenka powiedział, że Białoruś nie będzie brała udziału w programie Komisji Europejskiej dotyczącym modernizacji tego kraju, ponieważ nie była zaangażowana w jego opracowanie. Jeudaczenka powiedział, że Białoruś będzie współpracować z UE tylko przy programach, które "zostały opracowane i zatwierdzone wspólnie".

agkm/Svaboda.org

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś