Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Agnieszka Kamińska 18.09.2012

Brutalnie rozpędzona pikieta opozycji w Mińsku

Zatrzymano opozycjonistów, dziennikarzy, w tym współpracownika Biełsatu i pracowników zachodnich mediów. Opozycja wzywała do bojkotu niedemokratycznych wyborów.
Kadr z materiału Euroradia: zatrzymania podczas pikietyKadr z materiału Euroradia: zatrzymania podczas pikietyeuroradio.fm/Youtube

Dziennikarzy zatrzymano w trakcie rozpędzania przez służby specjalne opozycyjnej pikiety zorganizowanej w związku z wyborami parlamentarnymi. W czasie akcji protestu młodzieżowej organizacji „Zmiana” mężczyźni w cywilnych ubraniach zatrzymali m.in. współpracującego z TV Biełsat dziennikarza Aleksandra Barazienkę. Wśród zatrzymanych znalazła się ekipa reporterska niemieckiej stacji telewizyjnej ZDF oraz fotokorespondenci agencji prasowych AP, Reuters i Europejskiej Agencji Fotograficznej. Siarhiej Hryc, z agencji AP, powiedział, że w trakcie zatrzymywania dostał pięścią w prawe oko, ma rozbite okulary. Zwolniono ich z posterunku milicji w stolicy Białorusi po dwóch godzinach.

Za kratami zostali natomiast przedstawiciele opozycji. Wśród zatrzymanych byli organizatorzy Paweł Winahradau i Aleksander Arcybaszau. Podczas pikiety pokazywali plakaty wzywające do bojkotu wyborów i rozdawali barszcz. Chcieli w ten sposób nawiązać do słów szefowej Białoruskiej Komisji Wyborczej Lidii Jarmoszyny, która radziła białoruskim kobietom, by nie chodziły na akcje protestu tylko gotowały barszcz.

Andrej Bastuniec, wiceprzewodniczący Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, oświadczył, że napaść na dziennikarzy w trakcie wykonywania przez nich pracy jest poważnym naruszeniem prawa i powinna być karana. Zwrócił uwagę, ze przedstawiciele mediów mają prawo być obecni na wszelkich akcjach, w tym również tych odbywających się bez zezwolenia władz.

CZYTAJ TAKŻE: Białoruskie służby pobiły fotografa Associated Press >>>

Wideo: akcja "Zmiany"

IAR/belsat.eu/pl/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś