Logo Polskiego Radia
PAP
Agnieszka Kamińska 14.11.2013

Tusk: chcemy, by Ukraina podpisała umowę z UE w Wilnie

Premier Donald Tusk zapewnił, że Polska będzie dalej działała na rzecz procesu zbliżania Ukrainy z Unią Europejską.
Premier Donald TuskPremier Donald TuskPAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Premier Donald Tusk: strategiczny interes Europy i Ukrainy oraz wyobraźnia historyczna powinny pomóc pokonać bariery i doprowadzić do podpisania umowy stowarzyszeniowej (źr. IAR)
Czytaj także

Premier ocenił, że trzeba wykorzystać każdą nawet najmniejszą szansę na to, aby w Wilnie została podpisana umowa stowarzyszeniowa Ukraina-UE.

Tusk zapowiedział w czwartek na konferencji prasowej, że będzie namawiał przywódców europejskich, aby nie wykorzystywać żadnego pretekstu do zahamowania procesu zbliżania Ukrainy do Unii.

Tusk o rosyjskiej presji na Ukrainę

- Widzimy dzisiaj wyraźnie jak silną presję wywiera na Ukrainę wielki wschodni sąsiad Polski, mamy świadomość, że także na Ukrainie nie wszyscy są entuzjastami zbliżania Ukrainy do Europy. Tym bardziej Polska będzie dalej działała na rzecz sfinalizowania tego procesu, trzeba wykorzystać każdą nawet najmniejszą szansę na to, aby ten finał w Wilnie osiągnąć – podkreślił premier

”Krytyczny moment”

Zdaniem Tuska zbliżenie Ukrainy z Unią jest bardzo ważne dla samej Ukrainy, ale też dla Polski i całej Europy. - Mamy dzisiaj poczucie krytycznego momentu, za kilkanaście dni w Wilnie także polski przedstawiciel prezydent Bronisław Komorowski, wspólnie z innymi głowami państw i szefami rządów, będzie podejmował decyzje o podpisaniu lub nie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą - powiedział szef rządu.

- Wydaje się, że strategiczny interes Europy, Ukrainy, wyobraźnia historyczna i polityczna, powinny pozwolić przywódcom europejskim i przywódcom Ukrainy pokonać te bariery i z konieczną wyrozumiałością wobec siebie doprowadzić do podpisania umowy stowarzyszeniowej - powiedział premier. Jak dodał pomysły, aby umowa została podpisana w 2014 roku, lub 2015 roku "mogą dostarczyć niepotrzebnego alibi tym wszystkim, którzy nie chcą zbliżania Ukrainy do Europy".

- Dlatego będziemy robili to, co w naszej mocy, aby przekonywać Europę i Ukrainę do podpisania umowy stowarzyszeniowej, ale nie ukrywam, czuję to, wiem to, i nie jestem tu odosobniony, że dzisiaj jest trudniej, niż miesiąc temu. Dlatego ten wysiłek powinien być jeszcze bardziej zintensyfikowany - podkreślił Tusk.

Kluczowy szczyt w Wilnie

Decyzja w sprawie podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE ma zapaść na spotkaniu szefów dyplomacji państw unijnych, które odbędzie się 18-19 listopada w Brukseli, a podpisanie umowy miałoby nastąpić na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie w dniach 28-29 listopada.

Kreml próbuje zmusić Ukrainę do wejścia do Unii Celnej (UC) i Jednolitego Obszaru Gospodarczego (JOG), dwóch struktur, które Rosja tworzy z Białorusią i Kazachstanem. 1 stycznia 2015 r. na bazie UC i JOG ma powstać Eurazjatycka Unia Gospodarcza - wspólnota, która w zamyśle Kremla będzie wzorowana na UE. Rosja chciała, by przystąpiła do niej również Ukraina, ale ta wybrała integrację z UE.

W końcu sierpnia prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł, że UC może podjąć kroki protekcyjne wobec Kijowa, jeśli podpisze on z UE umowę o stowarzyszeniu. A w październiku w Mińsku prezydent FR po raz kolejny oświadczył, że Ukraina nie może jednocześnie być stowarzyszona z UE i należeć do UC.

Misja Kwaśniewskiego i Coxa jest przedłużona

W środę wieczorem Kwaśniewski i Cox przedstawili raport ze swojej misji na Ukrainie, gdzie starają się doprowadzić do wyjazdu przebywającej w więzieniu b. premier Julii Tymoszenko na leczenie za granicę. Uwolnienie Tymoszenko jest głównym warunkiem podpisania przez UE umowy stowarzyszeniowej z Kijowem. Kwaśniewski poinformował, że w przyszłym tygodniu misja wróci na Ukrainę. Wyraził nadzieję, że 19 listopada ukraiński parlament zdoła przyjąć ustawę, która umożliwi terapię Tymoszenko za granicą.

Apel proeuropejskiej opozycji

Przywódcy ukraińskiej opozycji, Arsenij Jaceniuk, Witalij Kliczko i Ołeh Tiahnybok zaapelowali w czwartek do ministrów spraw zagranicznych UE, by wstrzymali się z ostateczną decyzją dotyczącą zawarcia umowy stowarzyszeniowej. Według nich podpisanie tej umowy jest dla Ukrainy szansą dokonania wyboru cywilizacyjnego poprzez przyłączenie się do "wolnej, demokratycznej i zamożnej europejskiej rodziny". Jednocześnie przyznali, że ich kraj nie spełnił jeszcze koniecznych kryteriów, w tym nie rozwiązał sprawy uwolnienia Tymoszenko, która stała się symbolem upolitycznionego wymiaru sprawiedliwości i represji.
Tusk podkreślił w czwartek, że Polska podejmowała starania, zarówno poprzez takie osoby jak Kwaśniewski, ale także polski rząd i prezydent od lat angażowali się w sprawę zbliżenia Ukrainy z UE. - Czujemy wszyscy, że bariery na drodze do finału są coraz poważniejsze - mówił. Jak ocenił, tą najważniejszą barierą, "poważną mentalną trudnością" dla przywódców Ukrainy, jest kwestia humanitarnego rozwiązania problemu osadzonej w więzieniu Julii Tymoszenko.

PAP/IAR/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>