Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 26.11.2013

Berkut wycofał się z Euromajdanu. Incydent z samochodem specsłużb

Euromajdany przetrwały kolejną noc. Były przepychanki z milicją na placu Europejskim w Kijowie, ale sytuacja się uspokoiła. Doszło jednak do zatrzymania samochodu SBU i teraz służby specjalne Ukrainy żądają ukarania winnych.
Protest na placu Europejskim w Kijowie w nocy z 2526 listopada. W centrum lider partii Batkiwszczyna, Arsenij JaceniukProtest na placu Europejskim w Kijowie w nocy z 25/26 listopada. W centrum lider partii Batkiwszczyna, Arsenij JaceniukPAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Ukraińska Służba Bezpieczeństwa (SBU)  żąda ukarania osób, które zatrzymały wieczorem na placu Europejskim samochód do niej należący. W samochodzie było dwóch  mężczyzn z aparaturą, która  według demonstrantów miała służyć do ich podsłuchiwania, a  według SBU do „odnajdywania kanałów radiowych, które mogły służyć do zdetonowania ładunków wybuchowych”. Tłumaczono, że to ma być standardowe działania w czasie imprez masowych.

"Presja Rosji na Ukrainę jest dobrze udokumentowana"

100 tysięcy ludzi protestowało w Kijowie >>>

Lech Wałęsa gotów jechać do Kijowa i pomóc w mediacjach  >>>

W związku z tym samochodem doszło wieczorem do przepychanek na placu Europejskim.  Nad tłumem rozpylono gaz łzawiący – gdy demonstranci zaatakowali pojazd milicyjny, w którym - jak twierdzili - miała znajdować się aparatura podsłuchowa i broń. Samochód przewrócono, a jeden ze znajdujących się w nim funkcjonariuszy został zatrzymany przez protestujących. Broni prawdopodobnie nie znaleziono.  Nie doszło do eskalacji, milicja się wycofała. Gdy Berkut ustąpił,  ludzie zebrani na placu zareagowali oklaskami - piszą ukraińskie media. Jak informuje portal ”Ukraińska prawda”, podczas przepychanek ucierpieć miało kilku posłów.

W miarę spokojna noc

W sumie jednak w ocenie mediów na kijowskich placach, gdzie odbywają się proeuropejskie protesty, noc minęła spokojnie. Na placu Niepodległości i pobliskim Europejskim noc spędziło około 100 - 200 protestujących - szacuje korespondent IAR z Kijowa. Temperatura w Kijowie spadła do zera, spadł pierwszy śnieg, dlatego protestujący rozgrzewali się tańcami i śpiewami oraz rozpalili ogniska w beczkach.

Wcześniej duża wieczorna demonstracja

Noc na Euromajdanach spędza tylko część spośród tych, którzy uczestniczą w protestach.  Wcześniej wieczorem np. na placu Europejskim odbył się koncert, na którym zespołów muzycznych, który obserwowało  około 2 tys. osób. (Protest na placu Europejskim organizują  partie opozycyjne: Batkiwszczyna, Udar i Swoboda. Nieco mniej ludzi było na Majdanie Niepodległości, gdzie zebrali się przedstawiciele organizacji pozarządowych i młodzież.

Napięta sytuacja tej nocy miała miejsce przed komisariatem w dzielnicy Peczersk. Ochraniało go tysiąc funkcjonariuszy oddziałów specjalnych Berkut. Liczba protestujących była 2 razy mniejsza. Byli to nacjonaliści z opozycyjnej Swobody, którzy protestowali przeciwko zatrzymaniu 2 mężczyzn za udział w ataku na siedzibę rządu w niedzielę. Przed komisariatem obyło się bez przepychanek.

Poza stolicą, szczególnie na wschodzie i południu kraju, miasteczka namiotowe protestujących są likwidowane siłą na podstawie decyzji sądów i władz lokalnych. Tak było w Charkowie, Mikołajowie, Czernihowie i Odessie. W Dniepropietrowsku do rozbicia niewielkiej proeuropejskiej pikiety wykorzystano dresiarzy, z którymi w ostatnim czasie często współpracuje rządząca Partia Regionów. Z kolei w zachodniej części kraju, miejscowe władze wspierają protestujących. Tylko we Lwowie na ulice wyszło kilkanaście tysięcy osób.

Tymczasem prezydent Wiktor Janukowycz zapowiada, że Ukraina nie zrezygnuje z integracji europejskiej. Oficjalnie rząd bowiem jedynie zawiesił przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Brukselą.

O odwołanie tej decyzji apeluje była premier Julia Tymoszenko, która ogłosiła głodówkę do momentu podpisania dokumentu.

We wtorek demonstranci mają kontynuować swoje protesty. Największe manifestacje odbędą się zapewne wieczorem w stolicy oraz w ciągu dnia we Lwowie.

W niedzielę, na dużej demonstracji proeuropejskiej w Kijowie zebrało się 100 tysięcy ludzi.

PAP/IAR/Ukraińska Pravda/ Radio Swoboda/agkm

Wideo: rezolucja Euromajdanu