Zatrzymany niemal pół roku temu białoruski ksiądz Uładzisław Lazar swoje 46. urodziny obchodzi w areszcie KGB. Przedstawiciele miejscowych demokratycznych struktur zwrócili się do międzynarodowych organizacji o uznanie duchownego za więźnia sumienia.
Opozycyjny dziennik ”Narodnaja Wola” na swojej stronie internetowej pisze, że dotychczas organy śledcze nie podały konkretnych informacji o sprawie aresztowanego księdza. Nie pozwalają na spotkania z nim, na przekazanie Biblii czy różańca. Według autorki publikacji, "daje to podstawy sądzić, że na duchownego wywierany jest psychologiczny nacisk (…), co na razie jednak nie dało śledczym oczekiwanego wyniku”.
Gazeta pisze, że ludzie wysyłają do księdza pocztówki ze słowami wsparcia, przypuszczając nawet, że nie zostaną mu one przekazane i w najbliższym czasie nie dowie się on o tym geście solidarności. (Takie pocztówki mogą mieć jednak wpływ na to, jak ksiądz będzie traktowany w areszcie).
Według wcześniejszych informacji mediów, księdzu Łazarowi zarzuca się przekazanie pieniędzy i dóbr materialnych człowiekowi, który jest oskarżony o szpiegostwo na rzecz innego państwa. Szczegóły sprawy nie są jednak znane.
IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś