Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Szymon Gebert 24.04.2011

"Kaddafi strzela rakietami na oślep". Dziesiątki zabitych w Misracie

Co najmniej 36 osób zginęło od soboty w libijskiej Misracie w wyniku ostrzału artyleryjskiego i rakietowego, jaki prowadzą wojską pułkownika Muammara Kaddafiego.
Powstańcy obok zniszczonego przez siły NATO czołguPowstańcy obok zniszczonego przez siły NATO czołguFot. PAP/EPA/VASSIL DONEV

Takie dane przekazał rzecznik libijskiego powstania rezydujący w Bengazi.

Według jego wiedzy 28 spośród ofiar to zabici w sobotę. Poinformował też media, że ponad setka osób została ranna w ostrzale.

- Brygady Kadafiego, używając (niekierowanych) rakiet Grad, prowadziły w niedzielę ostrzał na oślep. Celem stało się kilka tutejszych obszarów. Mamy ośmioro męczenników. Zostało także rannych 34 ludzi - oświadczył rzecznik.

Misrata, pod względem liczby ludności trzecie największe miasto Libii jest obecnie jedyną ostoją rebeliantów w zachodniej części kraju. Od dwóch miesięcy miasto jest oblegane i bombardowane przez wojska wierne reżimowi. Od kilku dni siły koalicji prowadzące NATO-wską operację "Zjednoczony Obrońca" koncentrują naloty właśnie wokół Misraty. W operacjach tych uczestniczą od kilku dni amerykańskie bezzałogowe samoloty Predator, które - poruszając się niżej i wolniej, bez ryzyka śmierci pilota przy zestrzeleniu - mogą atakować cele o wiele precyzyjniej i prowadzić rozpoznanie na miejscu.

W przypadku Misraty naloty były metodą do tej pory nieskuteczną, bo wojska pułkownika Kaddafiego zmieniły strategię i przestały poruszać się w wyraźnych konwojach pojazdów opancerzonych i czołgów, przesiadając się do cywilnych pojazdów.

W minionym tygodniu w Misracie zginęli Tim Hetherington i Chris Hondros, Brytyjczyk i Amerykanin, pracujący tam jako fotoreporterzy dla zachodnich mediów. Obaj byli wielokrotnie nagradzani, m.in. na konkursach World Press Photo, czy nagrodą Pulitzera.


/

sg