Pamiętać powinni o tym zwłaszcza właściciele e-handlu, dla których nieprzerwana praca elektronicznego sklepu stanowi główny atut przeważający nad tradycyjnymi zakupami. Kontrolowanie całodobowego funkcjonowania witryny istotne jest nie tylko z uwagi na późne transakcje nocnych marków, ale i nieustającą aktywność ze strony oszustów internetowych.
„Aby uniknąć możliwości przeoczenia zagrożenia, warto zdecydować się na automatyczny monitoring. Co kilka minut sprawdzane jest właściwe funkcjonowanie strony oraz działających w jej obrębie aplikacji. Jeśli system natrafi na błąd, informuje on natychmiastowo wyznaczoną osobę za pomocą wiadomości SMS lub e-mail. Administrator dowie się także o wszelkich przestojach w funkcjonowaniu witryny oraz o drastycznym spowolnieniu jej ładowania się” – mówi Tomasz Kuźniar z Monit24.pl.
Większość padła ofiarą
Wyniki badań przeprowadzonych na zlecenie Nortona jasno pokazują, że oszustwa internetowe są zjawiskiem powszechnym, szeroko występującym w wirtualnej rzeczywistości. Na całym świecie już 65% internautów padło ofiarą e-przestępców. Skala zjawiska w Polsce jest niewiele mniejsza, bo poszkodowanych jest tu dwóch na pięciu użytkowników WWW. Z czasem możemy spodziewać się jedynie pogorszenia statystyk.
- Tendencja wzrostowa potwierdzona jest oficjalnymi danymi, wskazującymi na stały wzrost liczby zgłoszonych oszustw, popełnianych za pośrednictwem Internetu. O ile w 2008 roku zarejestrowano 4241 ataków, o tyle dwa lata później policja otrzymała niemal dwa razy tyle zgłoszeń.
Kiedy działa haker
Zwiększa się nie tylko liczba ataków, ale i ich skutki, a oszuści internetowi aktywni są całą dobę. Jak pokazują badania, przeważająca liczba ataków dokonywanych jest pod osłoną nocy. To właśnie wtedy najłatwiej jest ukryć nieprawidłowe działanie witryny, a oszust w ciszy i spokoju pracuje po godzinach, korzystając z szybkich łącz.
- Stosunkowo niewielką aktywność przestępców internetowych dostrzegamy we wczesnych godzinach porannych między 3 a 7 rano. Jest to najbezpieczniejszy czas w sieci. Znaczne zintensyfikowanie oszustw internetowych przypada na czas między 8 a 9 rano. Wtedy to niepodejrzewający ataku ludzie, odpalają zainfekowane komputery, które samoistnie przenoszą zagrożenia na nowe ofiary. W ciągu dnia, aktywność dokonywania oszustw generalnie wzrasta, osiągając apogeum w połowie nocy. Okazuje się, że najpopularniejszym czasem dla hackerów jest ostatnia godzina doby. Dokonywanych jest wówczas trzykrotnie więcej ataków niż w godzinach porannych, między 6 a 7 rano.
Kontrola przez całą dobę
Większości ataków zapobiec można stosując odpowiednie zapory, programy antywirusowe oraz zabezpieczenie samej witryny, np. poprzez szyfrowanie jej certyfikatami SSL. W przypadku bardziej zaawansowanych form oszustw przedstawione działania mogą okazać się niewystarczające. Jedyną możliwość zatrzymania internetowego przestępcy zapewni wówczas szybkie wykrycie ataku, pozwalające na natychmiastowe podjęcie dalszych kroków. Żaden właściciel internetowego handlu nie jest jednak w stanie kontrolować działania witryny przez całą dobę.
„Aby uniknąć możliwości przeoczenia zagrożenia, warto zdecydować się na automatyczny monitoring. Co kilka minut sprawdzane jest właściwe funkcjonowanie strony oraz działających w jej obrębie aplikacji. Jeśli system natrafi na błąd, informuje on natychmiastowo wyznaczoną osobę za pomocą wiadomości SMS lub e-mail. Administrator dowie się także o wszelkich przestojach w funkcjonowaniu witryny oraz o drastycznym spowolnieniu jej ładowania się” – mówi Tomasz Kuźniar z Monit24.pl.